Abp Michalik: następuje degradacja wsi. "Ludzie nie mają motywu pobytu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP
Fot. PAP



Degradacją wsi nazwał abp Józef Michalik likwidację szkół i wiejskich bibliotek. – Ludzie nie mają motywu pobytu – mówił metropolita przemyski, który przewodniczył dziś w kościele pw. św. Józefa Robotnika w Ustrzykach Dolnych Mszy św. w 33. rocznicę podpisania porozumień ustrzycko-rzeszowskich.

W swojej homilii abp Józef Michalik przypomniał ustalenia, które wynegocjowano podczas strajków chłopskich w 1981 r. Zwrócił uwagę, że jednym z nich był rozwój wiejskich szkół i przedszkoli, a dziś z kolei wiele tych placówek się likwiduje. – To jest degradacja wioski. Nie ma motywu pobytu, jeśli szkoły nie ma, poczty nie ma. Kościół zostaje, ale to jest za mało, żeby motyw do pobytu tam był. Następuje degradacja kultury, zamyka się biblioteki wiejskie i domy kultury. Trzeba wszelkimi siłami otwierać ludzi na szerszą perspektywę – podkreślał abp Michalik.

Metropolita przemyski wyraził niepokój z powodu wyludniania się wsi. Niebezpieczeństwem nazwał planowane od 2016 r. umożliwienie obcokrajowcom zakupu polskiej ziemi.

Abp Michalik radził, aby przede wszystkim rozwijać swoją osobowość i dobroć, a nie dobrobyt materialny.

- Jeśli nie oprzemy naszej przyszłości na rodzinach, na etyce, uczciwości, na miłości bliźniego, życzliwości, solidarności, gotowości do pomocy - wszystko poleci – przestrzegł.

Strajk rolników w Ustrzykach Dolnych rozpoczął się na początku 1981 r. Jeden z głównych rolniczych postulatów dotyczył rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Protestujący żądali również m.in. zagwarantowania nienaruszalności chłopskiej własności i wolności w obrocie ziemią, zrównania praw socjalnych mieszkańców wsi i miast, korzystnych zmian w oświacie na wsi oraz uznania praw religijnych.

Postulaty protestujących spotkały się z poparciem społeczeństwa oraz duchownych. Wspierał ich m.in. bp Ignacy Tokarczuk, ówczesny ordynariusz przemyski.

Służbie Bezpieczeństwa PRL pomimo usilnych starań i szeroko zakrojonej akcji „Kret”, nie udało się rozbić rolniczego strajku. Po 50 dniach protestów podpisano porozumienia. Najpierw w nocy z 18 na 19 lutego 1981 r. w Rzeszowie, a 20 lutego w Ustrzykach Dolnych.

Ostatecznie NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych zarejestrowano 12 maja 1981 r., m.in. dzięki zabiegom Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Porozumienia rzeszowsko-ustrzyckie zwane też „Konstytucją Polskiej Wsi” podpisali - oprócz strony rządowej i protestujących - Antoni Kopaczewski, Lech Wałęsa i Bogdan Lis w imieniu NSZZ "Solidarność".

KAI/Prej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych