Reżyserka Agnieszka Wójtowicz-Vosloo oraz aktorzy Dagmara Domińczyk i Patrick Wilson przyłączyli się do akcji "Cała Polonia czyta dzieciom". Objęła ona już ponad 1000 uczniów z polskich szkół dokształcających na wschodnim wybrzeżu USA.
W związku z akcją czytania dzieciom do Polskiej Szkoły w Clifton, w stanie New Jersey przybyli m.in. aktorka Dagmara Domińczyk znana z filmów "Kinsey", "Hrabia Monte Christo" oraz jej mąż Patrick Wilson ("Watchman. Strażnicy", "Anioły w Ameryce", "Prometeusz"). Oboje wystąpili ostatnio w filmie Władysława Pasikowskiego "Jack Strong". Do szkoły tej uczęszczają ich daj synowie.
Sama od najmłodszych lat dużo czytam. To mnie uratowało. Rodziców nie było stać na wycieczki, a książki pozwalały mi podróżować po całym świecie. Wiedziałam, że jak zostanę mamą, to samo wpoję moim dzieciom
-- powiedziała PAP Domińczyk.
Jak dodała wraz z mężem czyta synkom Kalinowi i Kassianowi od niemowlęcego wieku. Starają się to robić regularnie od godz. 19.30 do 20.
To jest podstawa, by nasze dzieci wychować na dobrych ludzi, którzy mają wyobraźnię, empatię, których obchodzi świat. Dla mnie książki są najpiękniejszą chyba rzeczą na świecie. Jak się dowiedziałam o tej akcji, to od pierwszego momentu chciałam w niej wziąć udział
-- przekonywała aktorka.
Domińczyk zauważyła, że dzieci polskie urodzone w Ameryce odczuwają nieraz niechęć do języka polskiego, który jest dla nich bardzo trudny. Są jednak sposoby, żeby się go nauczyć.
Pomagają niektóre książki z obrazkami wydane w obu językach np. "Duży Dzielny Daniel" przetłumaczona z angielskiego ("Big Brave Brian"). Mój mąż, popiera akcję czytania dzieciom po polsku, bo ożenił się z Polką i nie ma wyjścia. Będziemy czytać książkę o Danielu, ja po polsku, a Patrick po angielsku"
-- mówiła PAP w trakcie spotkania aktorka. Czytała także "Misia Uszatka" i wiersze Brzechwy.
To wcale niełatwo przykuć uwagę kilkudziesięciu czy kilkuset dzieci. Na niektórych spotkaniach jest głośno, gwarnie, chaotycznie, ale im się to udało wspaniale. Wywoływali emocje, budzili śmiech
-- oceniła oboje aktorów w rozmowie z PAP jedna z współorganizatorek akcji Marta Kustek - szefowa portalu "Polska dobra szkoła".
W ubiegłym tygodniu zachęciła do czytania dzieci z Polskiej Szkoły przy parafii Św. Kazimierza i Matki Boskiej Częstochowskiej na Brooklynie "Koziołka Matołka", pracująca w USA reżyserka Agnieszka Wójtowicz-Vosloo.
Reżyserka rozdała role i dopiero później okazało się, że zgłaszały się także bardzo małe dzieci, które jeszcze nie potrafią czytać, ale bardzo chciały wystąpić. Niechętnie się wycofywały. Czytały za to starsze.
Zauważyłam, że niektóre słowa były dla dzieci trudne do wymówienia. Już to wskazuje, że powinniśmy im więcej czytać i więcej czytać z nimi. Jest to ważne szczególnie tu na obczyźnie
-- mówiła PAP reżyserka filmów.
Wójtowicz-Vosloo tłumaczyła, że nie chciała, aby dzieci były tylko biernymi słuchaczami. Zorganizowała im zabawę, rodzaj mini-teatrzyku.
Bardzo szybko to wyreżyserowałam. Jeden chłopczyk wcielił się idealnie w rolę Koziołka-Matołka i myślę, że to zapamięta. Mam nadzieję, że będzie więcej czytał i traktował to nie tylko jako naukę polskiego, ale przygodę i coś wspaniałego, bo czytanie tym właśnie dla mnie było i jest. Tak jak film przenosi nas w świat iluzji, dobra książka zawsze przenosi mnie w wyobraźni
--zauważyła Wójtwoicz-Vosloo.
Dzieciom polonijnym czytają ludzie różnych profesji, np. lekarka w fartuchu i ze słuchawkami, policjant w mundurze, pielęgniarka, prawnik czy dziennikarze. Przy okazji opowiadali oni dzieciom o swoich zawodach.
Misja czytania najmłodszym rozpoczęła się na Wschodnim Wybrzeżu jeszcze w minionym roku. Z prawdziwym impetem rozwija się jednak od stycznia br.
Głównymi organizatorami spotkań prowadzonych cztery razy w miesiącu i możliwych dzięki młodemu sponsorowi, adwokatowi Sławkowi Placie, są na przemian "Dobra polska szkoła" i fundacja "Polonia for Kids" (Polonia dzieciom). Przez dziewięć miesięcy trwało szkolenie kilkunastu koordynatorów na internetowym Uniwersytecie Mądrego Wychowania.
Każdy z nas ma dużo entuzjazmu do pracy z najmłodszymi, a ta akcja doskonale wpisuje się w działania naszego portalu
-- mówiła PAP Marta Kustek". Jak dodała celem portalu jest zachęcanie i stwarzanie mody na mówienie po polsku w polonijnych rodzinach.
Akcja "Cała Polonia czyta dzieciom" objęła dotąd ponad 1000 uczniów z kilkudziesięciu szkół dokształcających. Liczą one zazwyczaj od stu do 300 osób, a jak w przypadku nowojorskiej dzielnicy Maspeth - 700 uczniów. W najbliższym czasie akcja rozszerzy się na kolejne miasta w New Jersey oraz stanie Connecticut.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/188546-usa-cala-polonia-czyta-dzieciom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.