Tygodnik "Solidarność": Niepełnosprawnych parlamentarzystów PO portret własny

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

13. numer "Tygodnika Solidarność" już w sprzedaży, a w nim:

Niepełnosprawnych parlamentarzystów PO portret własny

Posłowie Sławomir Piechota, Marek Plura i senator Jan Filip Libicki mieli w parlamencie reprezentować interesy ludzi niepełnosprawnych. Tymczasem działają na ich szkodę. Koronnym dowodem na to jest ich głosowanie nad ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych z 2010 roku.

Wówczas obaj posłowie PO i niezależny jeszcze, przed przystąpieniem do PO poseł (obecnie senator) Libicki wydłużyli czas pracy osobom niepełnosprawnym z 7 godzin dziennie i 35 tygodniowo do 8 godzin dziennie i 40 tygodniowo.

26 listopada 2012 roku posłowie Plura i Piechota, a później senator Libicki poparli zmianę ustawy o zatrudnianiu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych, która zmniejsza dofinansowanie do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu lekkim, której efektem była utrata przez część z nich miejsc pracy.

10 lipca 2014 przestanie obowiązywać krzywdzący niepełnosprawnych przepis o ośmiogodzinnym dniu pracy. 13 czerwca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny, po rozpatrzeniu wniosku Komisji Krajowej NSZZ „S” z 25 stycznia 2011 r. dotyczącego zmiany norm czasu pracy osób niepełnosprawnych z orzeczonym znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności orzekł, że art. 15 ust. 2 ustawy jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 69 konstytucji.

Jesteśmy skuteczni w sprawach ważnych dla pracowników

Do tej pory trudno było zainteresować młodych ludzi wysokością ich przyszłej emerytury. >Teraz to się zmieniło, młodzi coraz bardziej są świadomi, że ich emerytura zależy od formy >umowy o pracę. To dzięki naszym działaniom w świadomości społecznej utrwaliło się pojęcie >„umowy śmieciowe”. Jakieś trzy lata temu nikt o nich nie mówił

-– mówi Bogdan Biś, pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność w rozmowie dla TS.

Ryszard Bugaj pisze w swoim felietonie:

Plan podobny do planu Balcerowicza nie jest dobry dla Ukrainy. Prawie wszystko będzie >zależało od tego, co stanie się w średniej perspektywie na samej Ukrainie. Sytuacja >gospodarki tego kraju jest fatalna. Pewnych drastycznych kroków uniknąć nie sposób, ale już >widać, że istnieje ryzyko, że cały rachunek zostanie przedstawiony do zapłacenia zwykłym >ludziom, natomiast oligarchowie zachowają wszystko. Słyszę już sugestie, że na Ukrainie >trzeba zrealizować plan Balcerowicza. Ten plan udało się zrealizować w Polsce, ale >analogicznego nie uda się zrealizować na Ukrainie. Jeżeli koniecznie chcemy sięgnąć do naszych doświadczeń, to przypomnijmy raczej zrealizowany z niezłym skutkiem plan Grabskiego.

Więcej w najnowszym "Tygodniku Solidarność".

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych