WARTO ZAPAMIĘTAĆ. Kto forsował kłamliwe tezy nt. ś.p. gen. Andrzeja Błasika? ZOBACZ FILM demaskujący haniebne ataki na szefa Sił Powietrznych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Teraz, kiedy już wiadomo, że podczas tragicznego lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku gen. Andrzej Błasik nie był pijany, ani nie naciskał na pilotów, aby wylądowali mimo złej pogody, warto prześledzić, kto forsował te kłamliwe tezy.

Podczas uroczystości pogrzebowej minister Bogdan Klich obiecał gen. Andrzejowi Błasikowi, że osobiście będzie bronił jego honoru, jeżeli ktoś będzie próbował zbrukać jego dobre imię. Niewiele ponad miesiąc później wobec Dowódcy Sił Zbrojnych rozpętała się medialna kampania oszczerstw. Minister nie zareagował.

Edmund Klich, akredytowany przy MAK jako pierwszy w programie Teraz My w TVN powiedział, że gen. Błasik do końca był w kokpicie i miał wpływ na przebieg zdarzeń, które doprowadziły do katastrofy smoleńskiej.

Po tej wypowiedzi wywiązała się medialna burza.

Szeroko komentował to np. Radosław Sikorski w TOK FM.

Edmund Klich mówił o tym, że jeżeli ktoś staje za nami, kiedy piszemy na komputerze, to może nas to rozpraszać

- cytował Klicha Sikorski.

Jakie są materialne dowody na to, że generał Błasik był w kokpicie?

- pytała Klicha Monika Olejnik w TVN24

Nie widziałem tych materialnych dowodów, ale nie sądzę, aby Rosjanie we wszystkim kłamali

- odpowiedział niewzruszony „ekspert”.

OBEJRZYJ FILM DEMASKUJĄCYAMSTWA nt. gen. Andrzeja Błasika.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych