Obietnice Tymoszenko: "Odzyskamy Krym!" OBWE wysyła misję na Ukrainę... RELACJA NA ŻYWO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Dmitrij Rogozin, fot. wikimedia commons
Dmitrij Rogozin, fot. wikimedia commons

Kolejny dzień napięcia między Rosją a Ukrainą i państwami zachodnimi.

21:55. Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko zapowiedziała, że jej kraj odzyska okupowany przez Rosjan Krym, a zajęcie półwyspu nazwała "początkiem końca" prezydenta Władimira Putina. "Krym jest dla niego odbezpieczonym granatem" - oświadczyła.

Tymoszenko, która niedawno opuściła więzienie, była w piątek wieczorem głównym gościem popularnego programu politycznego dziennikarza Sawika Szustera. Był to jej pierwszy występ o tak szerokim zasięgu od czasu odzyskania wolności.

Krym jest właściwie dla Putina początkiem końca. Jestem absolutnie przekonana, że Krym do nas wróci i stanie się to w niedługim czasie

- powiedziała.

20:50. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zgodziła się wysłać na Ukrainę na sześć miesięcy misję monitorującą, w skład której wejdzie początkowo 100 cywilnych obserwatorów - poinformowali w piątek dyplomaci.

Jak wyjaśnia postanowienie o wysłaniu misji, jej siedziba będzie znajdować się w Kijowie. Początkowo obserwatorzy będą rozmieszczeni także w dziewięciu innych miejscach, w tym w Doniecku. Krym w decyzji OBWE nie został wspomniany. Jak zauważa agencja Reutera, nie jest jasne, czy obserwatorzy w ogóle będą mogli się tam udać.

20:25. Nikomu nie radziłbym wyznaczać dzisiaj "cienkiej czerwonej linii", której przekroczenie przez Rosję mogłoby doprowadzić do ostrzejszej reakcji Zachodu - powiedział w piątek premier Donald Tusk. Dodał, że pewien obszar ryzyka dotyczy obecnie Mołdawii i Naddniestrza.

20:00. Podpisanie politycznej części umowy stowarzyszeniowej z UE zbliża ją do członkostwa w tej organizacji - oświadczyło MSZ w Kijowie. Oceniło, że zawierając to porozumienie, Bruksela raz jeszcze uznała nowe ukraińskie władze za legalne.

Ukraina powraca do Europy - stwierdziła uwolniona niedawno z więzienia była premier Julia Tymoszenko. Lider partii Udar Witalij Kliczko uważa, że umowa stowarzyszeniowa pozwoli jego krajowi na przeprowadzenie niezbędnych reform.

Ukraina rozpatruje umowę stowarzyszeniową jako instrument, który pomoże w osiągnięciu perspektywy (członkostwa w UE) i przejściu do następnego etapu: przystąpienia do Unii Europejskiej

- oświadczył na konferencji prasowej rzecznik ukraińskiej dyplomacji Jewhen Perebyjnis.

19:09  Ukraiński oligarcha powiązany z obalonym prezydentem Wiktorem Janukowyczem Dmytro Firtasz opuścił wiedeński areszt śledczy Josefstadt po wpłacie kaucji w wysokości 125 mln. euro. 48-letni Firtasz trafił do aresztu tydzień temu na wniosek FBI oraz na podstawie decyzji amerykańskiego sądu. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i działalność korupcyjną. FBI już w 2006 roku objęła go śledztwem.

Na początku tego tygodnia austriacki sąd podjął decyzję o ekstradycji Firtasza do Stanów Zjednoczonych. Pozostaje pytanie, skąd Firtasz miał pieniądze na kaucje, bowiem jego konta zostały zamrożone. Z Austrii jednak nie ucieknie, jego paszport został zatrzymany.

 

Dymitr Firtasz

(Fot. Dmitryfirtash.com)



18:15 Straty Ukrainy związane z aneksją należącego do niej Krymu przez Rosję wynoszą setki miliardów dolarów - oświadczył premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Zapowiedział procesy przeciwko Federacji Rosyjskiej przed sądami międzynarodowymi.

Według Jaceniuka prowadzone są poważne rozmowy o finansowej odpowiedzialności Rosji za wydarzenia, do których doszło na Krymie.

To Rosja, używając broni, ograbiła Ukrainę i znacjonalizowała dziesiątki obiektów należących do państwa ukraińskiego. Nie mówimy o miliardach, ale o setkach miliardów dolarów

- powiedział Jaceniuk dziennikarzom po przylocie z Brukseli, gdzie podpisał polityczną część umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

 

 

17:51 Międzynarodowy kryzys spowodowany aneksją Krymu przez Rosję ma negatywne konsekwencje dla niezależności Białorusi i demokracji w tym kraju – ocenił białoruski niezależny politolog Waler Karbalewicz w Radiu Swaboda.

Według niego nowe podejście Rosji do suwerenności państw sąsiednich i próby zrewidowania przez nią rezultatów rozpadu ZSRR stwarzają nowe zagrożenia dla wszystkich państw poradzieckich.

Wszystko wskazuje na to, że gra w suwerenność już się dla Białorusi zakończyła. Świadczy o tym to, jak szybko przymusiła Moskwa Łukaszenkę do rozmieszczenia tu dodatkowych samolotów rosyjskich.(…) Teraz na fali euforii po łatwym przyłączeniu Krymu Rosja będzie brutalnie dławić wszelkie próby sprzeciwu

– przekonuje politolog.

 

 

16:52 Ukraińska milicja zatrzymała w piątek prezesa państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ukrainy Jewhena Bakulina - poinformował szef MSW Ukrainy Arsen Awakow.

Bakulin został zatrzymany w ramach śledztwa w sprawie korupcji. Awakow przekazał, że MSW trafiło na trop szajki, w wyniku działań której skarb państwa stracił 4 mld dolarów.

Tylko w trzech śledztwach prowadzonych przez MSW działania tej grupy przyniosły państwu straty, szacowane na ok. 4 mld dolarów! I nie jest to pełna lista podejrzanych schematów i operacji, którymi zajmują się nasi śledczy

- napisał Awakow na swym profilu na Facebooku.

Minister wyraził opinię, że w toku śledztwa mogą wyjść na jaw kolejne, ogromne straty, które poniósł skarb państwa w następstwie działalności znanych polityków i urzędników nie tylko z ekipy obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, ale i z kręgów bliskich obecnym władzom Ukrainy.

Ostrzegam polityków, by nie ingerowali w śledztwo. Uprzedzam, że na jakiekolwiek próby wywierania nacisków na śledczych będę reagował publicznie

- oświadczył Awakow.

Szef MSW ujawnił, że grupa przestępcza, w której działalność zaangażowany był Bakulin stosowała bardzo prymitywne i cyniczne metody wyprowadzania państwowych pieniędzy.

To się mogło dziać tylko w atmosferze totalnego przyzwolenia ze strony poprzedniego rządu oraz kierownictwa MSW i prokuratury

- napisał.

Bakulin był prezesem Naftohazu od marca 2010 roku, gdy prezydentem Ukrainy został Janukowycz.

 

 

16:31 Unia Europejska podejmie konkretne działania, aby ograniczyć swoje uzależnienie od dostaw surowców energetycznych z zewnątrz, szczególnie z Rosji - poinformował w piątek szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.

Bezpieczeństwo energetyczne oraz polityka klimatyczna do 2030 roku były tematami drugiego dnia szczytu.

Według Van Rompuya przywódcy państw unijnych zlecili Komisji Europejskiej przygotowanie planu możliwych działań w sferze współpracy energetycznej, które pomogłyby UE zmniejszyć uzależnienie od importu energii.

Dziś wysłaliśmy jasny sygnał, że Europa wrzuca wyższy bieg, jeśli chodzi o ograniczenie naszej zależności energetycznej, szczególnie od Rosji

- powiedział Van Rompuy na konferencji prasowej.

European Summit

To ma szczególnie znaczenie w kontekście kryzysu na Ukrainie - dodał. Z Rosji pochodzi obecnie około jednej trzeciej ropy i gazu, zużywanego w UE. Niektóre kraje są jednak w 100 procentach uzależnione od importu rosyjskiego gazu.

Czas, abyśmy szli w kierunku unii energetycznej

- podkreślił Van Rompuy.

Jeśli nie zaczniemy działać dziś, to do 2035 roku będziemy zmuszeni importować z zewnątrz nawet 80 procent gazu i ropy

- dodał.

 

 

16:17 Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew zaproponował w piątek, by Moskwa wypowiedziała Kijowowi umowę z 2010 roku o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, na mocy której Ukraina otrzymała zniżkę na gaz sprowadzany z Rosji.

Miedwiediew wystąpił z tą inicjatywą na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa FR. Szef rządu poinformował, że w wypadku wypowiedzenia tego porozumienia, Rosja będzie mogła upomnieć się o 11 mld dolarów, które Ukraina faktycznie już otrzymała na mocy tej umowy, choć miała ona obowiązywać dopiero od 2017 roku, kiedy to wygasa wcześniejsze międzyrządowe porozumienie o warunkach bazowania rosyjskiej floty na Krymie.

Zgodnie z umową z 21 kwietnia 2010 roku, podpisaną przez ówczesnych prezydentów Rosji i Ukrainy, Miedwiediewa i Wiktora Janukowycza, okres stacjonowania Floty Czarnomorskiej FR na Krymie został przedłużony po 2017 roku o 25 lat, tj. do 2042 roku z możliwością przedłużenia o kolejne pięć lat.

Strona rosyjska zobowiązała się, że za dzierżawę baz na Półwyspie Krymskim będzie płacić Kijowowi 97 mln USD rocznie. Oprócz tego przyznała stronie ukraińskiej rabat na gaz w wysokości 100 dolarów za 1000 metrów sześciennych. W 2013 roku zniżka ta wyniosła 2,7 mld USD.

Premier Rosji przekazał, że dzięki temu rabatowi od kwietnia 2010 roku Ukraina zaoszczędziła 11 mld dolarów. Łączny dług strony ukraińskiej za gaz Miedwiediew oszacował na 16 mld USD. W sumę tę wliczył 3 mld dolarów udzielonego w grudniu 2013 roku kredytu, a także wynoszące prawie 2 mld USD zadłużenie ukraińskiego Naftohazu wobec rosyjskiego Gazpromu.

Wcześniej rzecznik prasowy prezydenta FR Dmitrij Pieskow oświadczył, że po przyłączeniu Krymu do Rosji "takie pojęcie, jak zniżka na gaz dla Ukrainy za bazowanie Floty Czarnomorskiej FR dłużej nie istnieje". Cytowany przez dziennik "Wiedomosti" rzecznik Władimira Putina oznajmił, że "zniżka taka nie może być stosowana ani de iure, ani de facto".

 

 

16:11 Premier Wielkiej Brytanii David Cameron ostrzegł w piątek Kreml przed "dalekosiężnymi konsekwencjami" gospodarczymi, gdyby wysłał  na Ukrainę wojsko po referendum na Krymie, które "przebiegło pod wycelowanymi kałasznikowami".

Gdyby rosyjskie wojska wkroczyły na wschodnią Ukrainę, Kreml stanąłby w obliczu "dalekosiężnych konsekwencji w wielu dziedzinach gospodarczych" - powiedział brytyjski premier, wskazując, że Rosja jest bardziej zależna od Europy niż Europa od niej.

Powinniśmy również pamiętać o tym, że oczywiście Europa w około 25 proc. zależna jest od rosyjskiego gazu, ale jeśli przyjrzeć się dochodom Gazpromu, około 50 procent pochodzi z Europy. Tak więc Rosja bardziej potrzebuje Europy niż Europa Rosji

- ocenił Cameron, występując na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.

European Summit

Silna i skuteczna Ukraina będzie najlepszą odpowiedzią dla Rosji

- podkreślił.

Na pytanie, czy Romana Abramowicza i innych rosyjskich potentatów czekają sankcje, Cameron odparł: "z pewnością nie wykluczamy pod tym względem nikogo".

 

 

15:59 W wielu miastach Ukrainy pojawiają się na murach narodowe symbole. Zdjęcia z Doniecka zamieszczono na twitterze na profilu EuromaidanPR

 

 

 

 

15:54 Rosja ostrzegła w piątek, że amerykańskie sankcje nałożone w związku z przyłączeniem Krymu nie będą służyć interesom Amerykanów i wywołają zdecydowaną odpowiedź Moskwy ze szkodą dla dwustronnych stosunków.

Waszyngton nie powinien mieć żadnych złudzeń: efektywność tych sankcji w kontekście interesów amerykańskich jest zerowa. A uszczerbek dla stosunków amerykańsko-rosyjskich z powodu tych nieodpowiedzialnych działań jest nieunikniony

- głosi oświadczenie rosyjskiego MSZ. Resort ostrzegł, że rosyjska "odpowiedź będzie twarda".

Putin signs bill formally annexing Crimea to Russia

Stany Zjednoczone ogłosiły w czwartek kolejne sankcje wobec Rosji - zamrożenie aktywów 20 osób, w tym z najbliższego kręgu prezydenta Władimira Putina, a także sankcje wobec Banku Rossija. Ponadto zagroziły sankcjami wobec kluczowych sektorów gospodarki Rosji, jeśli Kreml będzie eskalować sytuację na Ukrainie.

 

 

15:49 Pięć czołgów straciła ukraińska armia w wyniku pożaru w brygadzie pancernej w Krzywym Rogu w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie kraju. W jednostce mogło dojść do dywersji, bądź sabotażu - ocenił w piątek wiceminister obrony Leonid Polakow.

Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru, który wybuchł w czwartek po południu, było spięcie w radiostacji jednego z czołgów podczas sprawdzania łączności między maszynami. W jednym z pojazdów zaczęły palić się kable - poinformowało ministerstwo obrony.

Obecnym na miejscu żołnierzom nie udało się ugasić ognia, wskutek czego przerzucił się on na czołg, który stał obok. Następnie płomienie objęły kolejne trzy maszyny. Były to czołgi T-64 Bułat.

Mamy pewne podejrzenia, tym bardziej, że te czołgi były niedawno sprawdzane i były w normalnym stanie. Wydaje się, że mogła być to dywersja, albo sabotaż

- oświadczył wiceminister Polakow na konferencji prasowej w Kijowie.

W poniedziałek na Ukrainie ogłoszono częściową mobilizację w związku z działaniami Rosji, która najpierw zajęła Krym, a następnie zalegalizowała jego aneksję.

 

 

15:33 Ukraińscy wojskowi w bazach i na okrętach na Krymie mają instrukcje działania w związku z okupacją półwyspu przez Rosjan - oświadczył w piątek pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.

Crisis in Ukraine

Ministerstwo obrony i sztab generalny nakazało naszym marynarzom i żołnierzom, wszystkim wojskowym na Krymie, by bronili swych okrętów i jednostek przed atakami

- powiedział Turczynow. Polityk zaprzeczył doniesieniom mediów, jakoby wojskowi na Krymie nie otrzymywali żadnych wskazówek z Kijowa.

To nieprawda

- podkreślił.

 

 

14:28 - 278 deputowanych parlamentu Ukrainy znalazło się na liście osób objętych zakazem wjazdu na Krym, którą sporządziły samozwańcze władze półwyspu - poinformowały ukraińskie media.

Zakaz dotknął m.in. posłów Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, której członkowie mają większość w parlamencie nieuznawanej przez Ukrainę Republiki Krymu.

Crisis in Ukraine

Na liście znaleźli się wszyscy deputowani Rady Najwyższej Ukrainy, którzy głosowali w ubiegłym tygodniu za rozwiązaniem parlamentu Krymu. W gronie tym jest 19 przedstawicieli Partii Regionów, w tym doradczyni Janukowycza Hanna Herman i były wicepremier Serhij Tihipko.

Na listę trafili także "przedstawiciele militarnych i paramilitarnych formacji bandyckich" z Kijowa, oraz "osoby splamione kolaboracją polityczną" - donosi portal Lb.ua.

Krymskie władze zamierzają przekazać powstającej straży granicznej i siłom MSW listy osób niepożądanych na półwyspie. W przypadku zlokalizowania takich osób będą one deportowane na Ukrainę.

 

 

14:25 - 32-osobowa grupa uciekinierów z Krymu złożyła na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce (Podkarpackie) wnioski o nadanie im statusu uchodźcy. Obecnie są w drodze do ośrodka recepcyjnego w centrum kraju - poinformowała w piątek Straż Graniczna.

Uciekinierzy porzucili swe domy w Eupatorii na okupowanym przez Rosję Krymie. Grupa składa się z siedmiu rodzin z dziećmi; najmłodsze z nich ma pięć miesięcy, najstarsze 18 lat - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Podkarpackiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor.

Jak dodała, każdy z uciekinierów otrzymał tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca.

Jest to dla nich tymczasowy dokument tożsamości, i świadczy o tym, że przebywają w Polsce legalnie

- wyjaśniła.

 

 

14:18 Ukraińscy wojskowi uwięzieni w zablokowanych przez Rosjan bazach i na okrętach na Krymie zwracają się do władz w Kijowie z dramatycznymi apelami o podjęcie decyzji w sprawie swego dalszego losu.

Prosimy o konkretne decyzje w sprawie naszych dalszych działań, gdyż większość z nas nie wie, czego my i nasze rodziny mogą oczekiwać w najbliższym czasie

- napisała do pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandra Turczynowa i ministrów rządu premiera Arsenija Jaceniuka załoga trałowca "Czerkasy", zablokowanego na jeziorze Donuzław na zachodzie Krymu.

Crisis in Ukraine

Na początku marca Rosjanie zatopili w wąskim przesmyku między Donuzławem a Morzem Czarnym stary krążownik "Oczakow", co uniemożliwia wyjście w morze okrętom Marynarki Wojennej Ukrainy.

Prosimy was o zatwierdzenie w najbliższym czasie planu ewakuacji rodzin wojskowych, którzy odbywają służbę w jednostkach w okupowanej przez wojska rosyjskie Autonomicznej Republice Krymu

- podkreślili marynarze z trałowca "Czerkasy".

 

 

14:15 Agencja prasowa Associated Press (AP) ogłosiła wczoraj, że w swoich depeszach dotyczących Krymu będzie określać ten region jako “kontrolowany przez Rosję”, a nie jako część Ukrainy.

Agencja zapowiedziała również, że informacje przygotowywane przez korespondentów pracujących na Krymie identyfikować będzie jako pochodzące "z Krymu” - dotychczas AP używało określenia “Ukraina”. Wyjaśniając tę decyzję, Tom Kent, odpowiedzialny w AP za standardy dziennikarskie, napisał na swoim blogu, że agencja musi odzwierciedlać w swoich informacjach “aktualny i faktyczny stan rzeczy”, a Ukraina nie sprawuje obecnie kontroli nad Krymem.

 

 

12:45 Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Moskwa na razie wstrzyma się z odwzajemnieniem sankcji USA i z wprowadzeniem wiz z Ukrainą. Putin oświadczył to na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.

Putin signs bill formally annexing Crimea to Russia

Rosyjskie agencje piszą, że Putin z humorem odniósł się do amerykańskiej listy sankcji; oświadczył, że w banku, który się na niej znalazł, zamierza otworzyć konto.

Putin odbył w piątek naradę operacyjną w rosyjskiej Radzie Bezpieczeństwa ze stałymi członkami tego organu doradczego prezydenta. W jej skład wchodzą m.in.: premier, przewodniczący obu izb parlamentu (Dumy Państwowej i Rady Federacji), szef prezydenckiej administracji (kancelarii), kluczowi członkowie rządu i szefowie służb specjalnych.

Omawiano szczegółowo sytuację na Ukrainie - poinformował rzecznik Putina Dmitrij Pieskow.

 

 

11:15. Francja gotowa jest wysłać cztery samoloty bojowe, by pomogły w ochronie Polski i krajów bałtyckich - podały źródła w otoczeniu francuskiego ministra obrony Jean-Yves Le Driana.

11:05. Broń nuklearna jest przerażająca, ale zapobiega agresji między wrogimi państwami. Najpewniej nie doszłoby do aneksji Krymu przez Rosję gdyby Ukraina miała wciąż broń atomową - pisze Roger Boyes.

10:55. Zadłużenie Ukrainy wobec Rosji wynosi 16 mld dolarów - mówił premier Dmitrij Miedwiediew.

10:45. Władimir Putin: "Moskwa na razie wstrzyma się z odwzajemnieniem sankcji wobec USA i z wprowadzeniem wiz z Ukrainą". Putin oświadczył to na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.



President Vladimir Putin visits Congress of Union of Industrialists and Enterpreneurs

Fot. PAP/EPA

10:35. Trybunał Konstytucyjny Ukrainy stwierdził, że deklaracja niepodległości Autonomicznej Republiki Krymu i Sewastopola jest niezgodna z konstytucją.

Orzeczenie Trybunału oznacza ono, że w świetle ukraińskiego prawa ogłoszona przez władze Krymu deklaracja niepodległości jest nieważna. Decyzja Trybunału jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu.

10:30. Rada Federacji ratyfikowała traktat o przyjęciu Republiki Krymu do Federacji Rosyjskiej. Ratyfikowała także federalną ustawę konstytucyjną o utworzeniu w FR dwóch nowych podmiotów - Republiki Krymu i Sewastopola.

10:25. Przywódcy 28 państw UE, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i Komisji Europejskiej Jose Barroso oraz premier tymczasowego rządu Ukrainy Arsenij Jaceniuk podpisali podczas drugiego dnia szczytu UE polityczną część umowy stowarzyszeniowej.

To symboliczny sygnał wsparcia dla sąsiada Unii w trudnym czasie.

10:20 W odpowiedzi na aneksję Krymu UE zawiesza relacje polityczne na najwyższym poziomie z Rosją, przyspiesza podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Mołdawią i obejmuje sankcjami m.in. wicepremiera Rosji Dmitrija Rogozina - przekazał w piątek premier Donald Tusk.

W nocy z czwartku na piątek podczas pierwszego dnia szczytu UE w Brukseli przywódcy uzgodnili też, że celem UE jest podpisanie do czerwca również umowy stowarzyszeniowej z Gruzją. Do tej pory podawano, że porozumienia te miały być podpisane najpóźniej w sierpniu.

European summit

Tusk, który w piątek mówił tylko o Mołdawii, wyjaśniał, że do podjęcia takiej decyzji przyczyniła się sytuacja wewnętrzna w tym kraju i zagrożenie "ewentualnymi działaniami także ze strony Rosji".

Myślę, że to (perspektywa podpisania umowy - PAP) jest dla Mołdawii sygnał uspokajający, jeśli można dzisiaj mówić o uspokojeniu sytuacji w tamtym regionie

- powiedział szef polskiego rządu.

Według doniesień medialnych przewodniczący parlamentu Naddniestrza (separatystycznego regionu Mołdawii) Michaił Burła wystosował do szefa rosyjskiej Dumy Państwowej (izby niższej parlamentu) prośbę o stworzenie w nowym ustawodawstwie możliwości przyłączenia tego regionu do Federacji Rosyjskiej. Podstawą przyjęcia miałoby być referendum lub prośba władz separatystycznego regionu.

 

10:00 Sankcje wobec Rosji nie robią wrażenia na Putinie; jedyny sposób wywarcia na niego realnej presji to pokaz siły i takie sankcje, które odetną go od popierających go elit i zagrożą jego pozycji - pisze w piątek na łamach "Washington Post" Gari Kasparow.

Wielu zachodnich polityków i ekspertów do ostatniej chwili utrzymywało, że prezydent Rosji Władimir Putin nie posunie się do aneksji Krymu. Podstawowy "błąd, jaki popełnia Zachód, polega na założeniu, że Putin i rządząca wraz z nim elita mają na sercu interesy Rosji - nie, nie mają, lub mają je tylko wtedy, gdy pokrywają się one z ich interesami" - pisze były arcymistrz szachowy i rosyjski opozycjonista.

Ameryka i Unia Europejska muszą zrozumieć, że Putin prowadzi z nimi grę, w której "on sam stale podnosi stawkę, podczas gdy Zachód stale się cofa

- ocenia Kasparow.

Najwyższa pora, by Zachód przyswoił sobie kilka trudnych prawd - apeluje dalej Kasparow, który jest też szefem nowojorskiej Fundacji Praw Człowieka.

 

 

09:00 Szef MSZ Radosław Sikorski ocenił, że dodatkowe sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji, razem z sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych "to pakiet, który zostanie zauważony". Teraz powinniśmy skupić się na pomocy Ukrainie - dodał.

(Sankcje) to jest zawsze wynik kompromisu i zgody 28 państw (Unii Europejskiej), razem z sankcjami amerykańskimi, wydaje mi się, że jest to pakiet, który zostanie zauważony

- powiedział Sikorski dziennikarzom w Sejmie, pytany, czy dodatkowe sankcje unijne wobec Rosji przyniosą efekty.

Wanda Nowicka i Radosław Sikorski

PAP/Jacek Turczyk

Przypomniał, że przywódcy państw i rządów UE na szczycie w Brukseli podjęli decyzję o rozszerzeniu sankcji osobowych i zapowiedzieli, że staną się one znacznie poważniejsze, gdyby "Rosja zdecydowała się wkroczyć dalej". Jak dodał, Polska zgłosiła też możliwość uczestnictwa w unijnej misji obserwacyjnej na Ukrainie, co - jego zdaniem - "jest bardzo ważne, wobec zablokowania misji OBWE przez Rosję".

Teraz powinniśmy się skupić na pomocy Ukrainie, aby stała się uczciwszym, sprawniejszym, bardziej europejskim państwem, tak aby umowa stowarzyszeniowa, która zostanie podpisana w piątek mogła być podpisana w pełni i w pełni wdrożona

- powiedział Sikorski.

UE dodała 12 nazwisk do listy osób objętych sankcjami w związku z aneksją Krymu przez Rosję. Komisja Europejska i kraje unijne przygotują sankcje gospodarcze wobec Rosji, które będą uruchomione w razie dalszej destabilizacji Ukrainy. To ustalenia pierwszego dnia szczytu UE w Brukseli.

Według nieoficjalnych informacji do unijnej "czarnej listy" dodano m.in. doradców prezydenta Rosji Władimira Putina - Siergieja Głazjewa i Władisława Surkowa, wicepremiera Dmitrija Rogozina, a także przewodniczącą Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu) Walentinę Matwijenko. Osoby te znalazły się 17 marca na liście osób objętych sankcjami przez USA.

W piątek rano Unia Europejska i Ukraina podpiszą - przy okazji unijnego szczytu - polityczną część umowy stowarzyszeniowej. Podpisanie politycznej części umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina to symboliczny gest poparcia dla tego kraju i władz w Kijowie w trudnym czasie. Podpisy pod umową złożą przywódcy wszystkich 28 państw UE, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i Komisji Europejskiej Jose Barroso, zaś ze strony Ukrainy premier tymczasowego rządu Arsenij Jaceniuk.

 

 

08:00 Dzięki aneksji Krymu przez Rosję projektowany gazociąg South Stream będzie mógł zostać położony w pobliżu wybrzeża Półwyspu Krymskiego, a nie na środku Morza Czarnego. Dzięki temu inwestorzy mogą zaoszczędzić nawet 10 mld dolarów - uważają eksperci.

Gazociąg South Stream ma dostarczać gaz do Europy Zachodniej poprzez Morze Czarne, z pominięciem Ukrainy. Zaplanowana trasa ma biec przez środek Morza Czarnego - omijając wody terytorialne Ukrainy - na dużych głębokościach. South Stream jest wspólnym projektem Gazpromu, włoskiej firmy Eni, francuskiej EDF i niemieckiej Wintershall (BASF). Zdaniem ekspertów węgierskiego think-tanku Centre for Fair Political Analysis (CFPA), aneksja Krymu stwarza nowe warunki dla inwestorów projektu.

To możliwe, że (inwestorzy) wytyczą teraz nową drogę dla gazociąg South Stream, po dnie płytkich wód Morza Azowskiego wzdłuż Krymu. Jednak, jeśli chcą budować nitkę szybko, sytuacja musi się ustabilizować. Obecnie jest tam dużo żołnierzy ukraińskich

- powiedział PAP Andras Jenei z CFPA. Jak dodał, dzięki wytyczeniu nowej drogi dla gazociągu inwestorzy mogą zaoszczędzić nawet 10 mld dolarów. Całkowite koszty projektu South Stream są szacowane na ok. 70 mld dolarów (wraz z modernizacją sieci gazociągów na terenie Rosji).

Crisis in Ukraine

South Stream prowadzić z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii, a następnie do Serbii, na Węgry, do Austrii i Słowenii. Budowa lądowa w części z tych krajów już się rozpoczęła. Przepustowość gazociągu ma wynieść 63 mld m sześc. gazu rocznie.

PAP/Wuj

 

 

 

 

---------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------

Koniecznie zajrzyj do wSklepiku.pl!

W ofercie naszego sklepu, oprócz bardzo atrakcyjnych gadżetów portalu, można znaleźć ciekawą i szeroką ofertę wydawniczą.

Gwarantujemy szybką realizację zamówień.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych