We wszystkich totalitarnych państwach rządzące reżimy próbują przejąć kontrolę nad dziećmi i ich wychowaniem. W dawnej Turcji „niewiernych” małoletnich jeńców wojennych wychowywano w „szkołach janczarów” na fanatycznych wyznawców Allacha, formując z nich następnie doborowe oddziały żołnierzy.
Wzorując się poniekąd na janczarach współcześni watażkowie z objętych walkami obszarów czarnej Afryki porywają kilkuletnie dzieci, „tresując” je następnie na okrutnych zabójców. Często pierwszym testem dla młodego mordercy jest zastrzelenie własnego ojca czy matki.
Zarówno Hitler, jak i Stalin czy Mao Tse Tung opracowali perfekcyjnie metody wyrywania rodzicom dzieci by – po intensywnym „praniu mózgu” – kierować je na wszelkie ideologiczne i realne fronty walki. Wzorcowa młodzież z Hitlerjugend, Komsomołu czy spośród Hunwejbinów zawsze wyżej stawiała lojalność wobec wodza niż najbliższej rodziny, a czerwony czy brunatny terror zastępował im Dekalog.
Dla młodych, sadystycznych wychowanków dyktatury wojna jest czymś naturalnym, wręcz pożądanym.
Dla ich rówieśników z krajów napadniętych, niszczonych i mordowanych wojna jawiła się jako coś przerażającego i okrutnego. Wychowani w normalnych rodzinach, w tradycyjnych wartościach chrześcijańskich – musieli bardzo szybko nauczyć się przetrwania w tych anormalnych warunkach.
I o nich właśnie – dzieciach wojny – jest poniższy wiersz w interpretacji Jerzego Zelnika...
I jeszcze z cyklu znalezione w sieci – ballada „Czterdziesty Czwarty” z płyty „Katyń 1940”; w Powstaniu Warszawskim nasi mali harcerze zapisali swoją wielką, heroiczną kartę...
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/188208-wojna-o-dzieci-w-totalitarnych-panstwach-rezimy-probuja-przejac-kontrole-nad-dziecmi-i-ich-wychowaniem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.