Wizyta Angeli Merkel w Polsce skłoniła „Fakt” (co ciekawe, gazetę o kapitale w znacznej części niemieckim) do postawienia kanclerz Niemiec niewygodnych pytań.
Dlaczego Niemcy zgadzają się na naruszanie europejskiego prawa i zezwalają Gazpromowi na zwiększenie przesyłu gazu niemiecką odnogą Nord Streamu, czyli gazociągiem Opal? To pozwoli Rosjanom odciąć rurociąg Jamał i dostawy gazu do Polski i Ukrainy
– pisze „Fakt”.
Gazeta przypomina, że Opal to biegnąca z północy na południe Niemiec odnoga Nord Streamu, który omija Polskę.
Całkowite przejęcie go przez Gazprom sprawi, że Rosjanie będą mogli zakręcić rurociąg Jamalski i odciąć nas od błękitnego paliwa, nie tracąc jednocześnie kontrahentów na zachodzie Europy
– podkreśla gazeta.
Dlaczego Niemcy z góry patrzą na Polaków mieszkających za Odrą? Tamtejsze urzędy wciąż prześladują polskie rodziny, a sądy i Bundestag przymykają oko na szkalujących Polskę neonazistów z NPD
– wytyka dalej „Fakt”.
Padają też inne pytania do Merkel:
Co z remontem drogi spod polskiej granicy?
Będzie więcej połączeń kolejowych z Berlinem?
Kiedy w Polsce będzie fabryka BMW?
Czy Lenor dla nas będzie pachnieć jak u was?
Kiedy Polak u was zarobi tyle co Niemiec?
Kiedy zdelegalizujecie neonazistów?
Jak zauważa (ironicznie?) gazeta, ponoć relacje Polski z Niemcami nigdy nie były tak dobre...
I dodaje:
Nie jest aż tak różowo, często nasz sąsiad myśli tylko o swoich interesach i szkodzi naszym. Wizyta Angeli Merkel w Polsce to świetna okazja, by jej o tym przypomnieć. Ale czy odważy się na to Donald Tusk?
JUB/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/187790-dlaczego-niemcy-zezwalaja-gazpromowi-na-zwiekszenie-dostaw-gazu-z-ominieciem-polski-kilka-niewygodnych-pytan-do-merkel-czy-tusk-je-zadal