Zwrot przez rufę. Już pełzną i podnoszą głowy. Rosja, Rosja, nade wszystko!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Doradca prezydenta RP, Roman Kuźniar, powiedział, że Krym jest już stracony. O potędze Rosji i tym, że Ukraina nie ma szans, mówią również inni doradcy  pana prezydenta, Koziej i Dukaczewski, skądinąd generałowie. Wprawdzie prezydent Komorowski jakiś czas temu zadeklarował, że Polska powinna „twardo stać na gruncie stanowiska USA”, ale jak widać ta „twardość” nie dotyczy jego doradców.

Pójdę o krok dalej: „twardość” nie dotyczy też pana prezydenta, bo deklaracja wierności USA, jaką złożył, była, jak się wydaje, zwykłym mydleniem oczu. Panu prezydentowi z tą deklaracją bardzo chyba niewygodnie, bo Moskwa bywa pamiętliwa? Więc już szykuje sobie odwrót.

Stawiam orzechy przeciw dolarom, że za chwilę okaże się, iż premierowi Tuskowi też nie jest zbyt wygodnie z „twardością” wobec Rosji. Dotrze do niego, że Angela Merkel nie tylko odgrywa rolę „dobrej policjantki” wobec Putina, ale i taką jest w istocie (i w interesach). A Obama, myśli sobie nasz premier, na pewno nie wytrwa w kursie na okiełznanie Moskwy. Zatem, jak mawiają politycy, gdy zmieniają front: sytuacja się zmieniła, więc to usprawiedliwia wszystko, co robimy inaczej niż obiecywaliśmy, złamanie wszelkich solennych obietnic i zapowiedzi. Tak oto kierownictwo naszego państwa zrobi widowiskowy zwrot przez – no, powiedzmy – rufę.

Jeśli chodzi o Platformę, to akurat nie byłoby żadnym zaskoczeniem.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych