SLD zaapelował we wtorek do rządu o realizowanie zaplanowanych wydatków na armię, zgodnie z ustawowym wskaźnikiem 1,95 proc. PKB.
Obrona narodowa nie jest polem walki politycznej. Chcemy szukać porozumienia i konsensusu w tej sprawie
- podkreślił poseł Sojuszu Stanisław Wziątek.
Szef SLD Leszek Miller zaznaczył na konferencji prasowej w Sejmie, że bezpieczeństwo militarne Polski jest oparte na trzech filarach: przynależności do NATO, wspólnej polityce bezpieczeństwa w ramach UE oraz własnych siłach bezpieczeństwa.
Jestem przeświadczony, że Pakt Północnoatlantycki pokazuje swoją skuteczność i nie jest to "papierowy tygrys"
- mówił Miller.
Jednocześnie dodał, że wspólna polityka obrony i bezpieczeństwa w ramach UE będzie możliwa wtedy, kiedy Unia pogłębi swoją integrację.
Ale jest trzecia kwestia: od wielu już lat jest uzgodniona kwota budżetu 1,95 PKB, która powinna być wydawana na polskie siły zbrojne. Niestety w ciągu ostatnich kilku lat, aż 6 mld zł z tych środków nie zostało wykorzystanych. Cięcia w budżecie, których dokonywała koalicja PO-PSL, dotyczyły głównie wydatków na polskie siły zbrojne
- podkreślił szef Sojuszu.
Wiceszef sejmowej komisji obrony Stanisław Wziątek dodał, że niezależnie od tego, że liczyć możemy na sojuszników, powinniśmy mieć sprawną własną armię.
Zobowiązaliśmy się do tego także w traktacie natowskim. To nie tylko zmniejszenie i uzawodowienie armii, ale także jej modernizacja
– mówił poseł.
Jak podkreślił, wskaźnik 1,95 proc. PKB dla armii "jest współczynnikiem poza podziałami partyjnymi".
Jest więc wartością
- dodał.
Według Wziątka, w ciągu ostatnich sześciu lat, 8 mld zł nie zostało przeznaczone na modernizację techniczną.
Tylko w roku 2013 koalicja PO-PSL zmniejszyła wydatki na obronność aż o 10 proc. 3,2 mld zł - o tyle mniej wydano na bezpieczeństwo, na wyposażenie techniczne, na szkolenia i na funkcjonowanie armii. Jednocześnie trwają bardzo przewlekłe procedury na zakup nowego wyposażenia
- podkreślił wiceszef komisji obrony.
Obrona narodowa nie jest polem walki politycznej. Chcemy szukać konsensusu i porozumienia wobec tej sprawy. Dlatego nie krytykujemy a wskazujemy słabości i apelujemy o to, by tych samych błędów nie popełniać w przyszłości
- dodał Wziątek.
Wzywamy i apelujemy: nie ograniczajcie finansowania armii i zróbcie wszystko, żeby środki na obronność były dobrze wydane
- zwrócił się poseł do rządu.
O "wspólny wysiłek na rzecz kontynuowania kosztownego, ale niezbędnego programu dalszej modernizacji polskich sił zbrojnych" zaapelował we wtorek w Łasku prezydent Bronisław Komorowski, który odwiedził 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w przeddzień 15. rocznicy wstąpienia Polski do NATO.
Prezydent zwrócił uwagę, że Polskę czekają dalsze programy modernizacyjne: budowa obrony antyrakietowej i przeciwlotniczej, zakup śmigłowców i bezzałogowców i modernizacja Marynarki Wojennej. Dlatego podkreślił wolę utrzymania wskaźnika wydatków na obronność na poziomie 1,95 proc. PKB.
Jestem przekonany, że podsumowanie dorobku Polski w ramach 15-lecia w Sojuszu Północnoatlantyckim będzie zachętą do podtrzymania dotychczasowego kursu na nowoczesność polskich sił zbrojnych. Będzie podtrzymaniem woli państwa polskiego utrzymania w dalszym ciągu najważniejszego, najsilniejszego fundamentu modernizacji, jakim jest ustawa z 2001 r. łącząca poziom finansowania obronności na poziomie 1,95 proc. PKB ze wzrostem gospodarczym
- powiedział prezydent.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/187655-sld-niech-rzad-lozy-na-armie