"SE": rosyjscy oligarchowie rozpowszechniają wiadomości, że Włardimir Putin jest chory

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/"SE"
Fot. wPolityce.pl/"SE"

Rosyjscy oligarchowie rozpowszechniają wiadomości, że Władimir Putin jest chory – pisze "Super Sxpress".

Jeśli potwierdzą się informacje amerykańskiego wywiadu i pogłoski o chorobie Władimira Putina, świat powinien zacząć się bać

- wskazuje gazeta.

Putin ma mieć ponoć śmiertelną chorobę, co "może go doprowadzić do szału".

Nikt nie może być pewien, że nie skorzysta z olbrzymiego arsenału 8,5 tys. bomb atomowych i nie doprowadzi do zagłady świata

- twierdzi gazeta.

"SE" pyta również, czy choroba mogłaby mieć wpływ na to, co robi Putin?

Choroba mózgu ma wpływ na nasze zachowanie. W przypadku Putina może je radykalizować. Działa, jakby codziennie chciał wykrzyczeć wszystkim: jestem najważniejszy na świecie

- mówi psycholog prof. Zbigniew Nęcki.

Rosjanie są potęgą militarną, zmodernizowali wojsko, mają armię najwyższej klasy. Do wielu polityków na Zachodzie dotarło to dopiero teraz

- Jarosław Rybak, publicysta militarny, wskazując, że choroba Putina może być groźna.

Według Amerykanów Rosja ma obecnie 8500 głowic nuklearnych. Takiego arsenału nie ma nikt na świecie. Są one zainstalowane na międzykontynentalnych rakietowych pociskach balistycznych, na okrętach podwodnych. Mogą też być wystrzeliwane przez bombowce strategiczne

- wylicza gazeta.

Widząc tekst w "SE" nie sposób nie spytać, czy aby gazeta nie rozsiewa niepotrzenie paniki w stosunku do Rosji? Szaleństwo Putina ma na celu straszenie Polaków?

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych