Oficjalnie krytykujemy Rosję, a tymczasem... zaskakująca wizytacja rosyjskich i białoruskich żołnierzy w 15 Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. 15bz.wp.mil.pl
Fot. 15bz.wp.mil.pl

Zaskakująca sytuacja miała miejsce w 15. Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. Jak informuje jednostka odbyła się w niej kontrola realizacji postanowień Dokumentu Wiedeńskiego. W roli kontrolerów wystąpili przedstawiciele Sił Zbrojnych Rosji i Białorusi.

Na swojej stronie internetowej Brygada informuje:

Rosyjsko–białoruskiej delegacji przewodniczył płk Aleksandr Wichrow. W spotkaniu wzięli udział: dowódca 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej gen. bryg. Sławomir Kowalski, dowódca 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej płk Piotr Żurawski, dowódca 11 Mazurskiego Pułku Artylerii płk Dariusz Adamczyk oraz dowódca 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego płk Wiesław Marszałek. Dowódcy przedstawili prezentacje na temat podległych sobie jednostek wojskowych. Na zakończenie inspekcji generał Sławomir Kowalski wręczył przewodniczącemu inspekcji ryngraf 15 Brygady Zmechanizowanej.

Dlaczego rosyjscy i białoruscy żołnierze przybyli do polskiej bazy?

Podstawę do wizyty inspektorów stanowił Dokument Wiedeński z 1999 roku o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa zawarty w 1999 roku. Przewiduje on przekazywanie rocznej informacji o konwencjonalnych siłach zbrojnych, w tym ich organizacji i uzbrojeniu oraz planowaniu obronnym. Dokument wprowadził także system wcześniejszego powiadamiania o określonych rodzajach działalności wojskowej oraz mechanizmy weryfikacji przez wizyty oceniające w jednostkach wojskowych, a także inspekcje i obserwacje manewrów wojskowych

- wyjaśnia jednostka.

Informacje dotyczące wizytacji wojskowych z Rosji i Białorusi budzą zaskoczenie, szczególnie w kontekście agresywnych działań, jakie Kreml prowadzi na Ukrainie.

Czy po tym wszystkim Polska chce współpracować militarnie z Rosją?

Gdy o sprawie zaczęło robić się głośno wiadomość dotycząca wizytacji zniknęła ze stron Jednostki. Ktoś się jednak czegoś wstydzi?

wrp

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych