- Dziś w Europie Środkowo-Wschodniej następuje bałkanizacja. W krajach, które do tej pory były w miarę stabilne, zaczynają się niepokoje. Co więcej, zaczynają ginąć ludzie – mówi Witold Gadowski w rozmowie z regionalna.tv z Bielska-Białej.
Publicysta tygodnika „wSieci” przestrzega:
Nie mamy żadnej gwarancji, że za chwilę Ukraina nie powtórzy się w Polsce, bo te same sprężyny, które zadziałały na Ukrainie, mogą zadziałać w Polsce. I wtedy okaże się, że nie tylko jesteśmy zantagonizowani, ale pogrążamy się w anarchii. A to będzie na rękę tym, którzy będą chcieli wprowadzić swoje porządki.
Zdaniem dziennikarza śledczego, na Ukrainie wojna partyzancka „jest więcej niż pewna”.
Jeżeli Władimir Putin nie poprzestanie na groźbach i wprowadzi tam oddziały wojskowe, to ma gotową wojnę i ma drugi Afganistan. Tylko o jeszcze gorszych skutkach. Tym razem niestety ten Afganistan jest bardzo blisko Polski, a więc pierwsze fale uchodźców, pierwsze niepokoje, pierwsze działania służb specjalnych różnych krajów będą się już ogniskować w Polsce. Nie będziemy mówić, że to się dzieje gdzieś za granicą. I na to wszystko nie są przygotowani ani polscy politycy, ani polska armia ani polskie służby specjalne.
Gadowski wskazuje, czego należy oczekiwać od polskich władz:
Wprowadzenia stanu podwyższonej gotowości w armii, po drugie dyslokacji polskich jednostek zdolnych do działania w kierunku Wschodu, po trzecie jasnego komunikatu wobec Władimira Putina, że nie akceptujemy takiego sposobu postępowania, bandyckiego sposobu uprawiania polityki, jaki proponuje pan Putin i wezwania ambasadora Rosji w trybie pilnym i nagłym do prezydenta. Przesłuchania go, udzielenia mu reprymendy. Gdyby nasi politycy to dziś zrobili, a to przecież wiele nie kosztuje, uchyliłbym przed nimi kapelusza. Niestety tego nie zrobili, co świadczy o tym, że są przestraszonymi chłopcami.
Zdaniem Gadowskiego w Polsce mamy do czynienia z deficytem przywództwa:
Pan prezydent Komorowski nie spełnia swoich zadań, nie staje na czele narodu, nie prowadzi tego narodu w jakimś sensownym kierunku , a pan premier sprawia wrażenie wystraszonego chłopczyka. I to wszystko razem mogłoby być zabawne, gdyby nie było tak tragiczne, bo 38-milionowy naród zasłużył na lepszych przywódców. A jakość przywództwa objawia się dopiero w momentach kryzysowych.
Zobacz cały materiał regionalna.tv:
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/187102-gadowski-nasze-wladze-to-przestraszeni-chlopcy-za-chwile-mozemy-miec-na-ukrainie-drugi-afganistan