Ukraina. Krym. Putin. Nie ma dziś w Polsce dziennikarza i polityka, który nie przeżywałby tego, co dzieje się u naszych wschodnich sąsiadów. No, ale co innego za naszymi granicami. Tu można liczyć na niezawodnego Lecha Wałęsę. Przypomnijmy, jeszcze kilkanaście dni temu były prezydent chwalił się, że jedzie do Dubaju; z tego powodu zgolił zresztą legendarny wąs.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pełen poświęceń Wałęsa: „Zgoliłem wąsy, bo wybieram się do Dubaju i chcę się równo opalić”. Nie widział się w lustrze…
Wałęsa najwyraźniej szczęśliwie dotarł na miejsce, a wrażeniami - niestety - dzieli się na blogu. Pisownia zachowana w oryginale.
To Abu Dhabi ,ale cudeńka, ale komfort ale łazienka Sypialnia Salon
- pisze b. prezydent, wrzucając zdjęcie z luksusowego hotelu. Co prawda nie widać, czy Wałęsa ma wąsy, ponieważ zasłonił twarz tabletem, ale nic straconego.
Były przewodniczący "Solidarności" relacjonuje:
Ja za nic nie płacę, jeszcze dodatkowo dobrze za wystąpienia mi płacą ale już jestem tym zmęczony i coraz mniej przyjmuję tego typu zaproszeń
- ubolewa.
Panie prezydencie, dla pańskiego dobra - proszę rzadziej skorzystać z internetu...
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/187053-walesa-podbija-zjednoczone-emiraty-arabskie-to-abu-dhabi-ale-cudenka-ale-komfort-ale-lazienka-sypialnia-salon