Kazik „Zetafon” Marcinkiewicz to człowiek bywały na salonach międzynarodowych, na lotniskach także. Zapytany przez TVP Info, co by powiedział Jackowi Protasiewiczowi po jego frankfurckiej przygodzie powiedział:
Drogi Jacku! Są takie magiczne słowa, rzadko obecnie spotykane w polityce. One pomagają! Warto przeprosić nawet tego niemieckiego celnika, nawet jeśli on ma coś za uszami. To zawsze pomaga
- poradził bywały w świecie Kazimierz. A co do politycznej przyszłości Protasiewicza…
Powinien złożyć wszelkie funkcje. Stanąć do wyborów jakby na nowo. Jeśli wyborcy uznają, że incydent na lotnisku nie ma znaczenia, to nie ma sprawy. Ale najpierw przeprosić i zapewnić, że to się więcej nie powtórzy. Słowo przepraszam wystarczyłoby za całą godzinną konferencję
- przypomniał Kazimierz.
Na koniec były premier jeszcze dołożył, bo przypomniał, że PO „jakoś ma problemy z tymi niemieckimi lotniskami”. Ależ złośliwiec! Kiedyś taki nie był…
źródło: TVP Info/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/186743-zlosliwiec-marcinkiewicz-radzi-protasiewiczowi-drogi-jacku-sa-takie-magiczne-slowa-rzadko-obecnie-spotykane-w-polityce-one-pomagaja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.