Złośliwiec Marcinkiewicz radzi Protasiewiczowi. "Drogi Jacku! Są takie magiczne słowa, rzadko obecnie spotykane w polityce. One pomagają!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/TVP Info
fot. wPolityce.pl/TVP Info

Kazik „Zetafon” Marcinkiewicz to człowiek bywały na salonach międzynarodowych, na lotniskach także. Zapytany przez TVP Info, co by powiedział Jackowi Protasiewiczowi po jego frankfurckiej przygodzie powiedział:

Drogi Jacku! Są takie magiczne słowa, rzadko obecnie spotykane w polityce. One pomagają! Warto przeprosić nawet tego niemieckiego celnika, nawet jeśli on ma coś za uszami. To zawsze pomaga

- poradził bywały w świecie Kazimierz. A co do politycznej przyszłości Protasiewicza…

Powinien złożyć wszelkie funkcje. Stanąć do wyborów jakby na nowo. Jeśli wyborcy uznają, że incydent na lotnisku nie ma znaczenia, to nie ma sprawy. Ale najpierw przeprosić i zapewnić, że to się więcej nie powtórzy. Słowo przepraszam wystarczyłoby za całą godzinną konferencję

- przypomniał Kazimierz.

Na koniec były premier jeszcze dołożył, bo przypomniał, że PO „jakoś ma problemy z tymi niemieckimi lotniskami”. Ależ złośliwiec! Kiedyś taki nie był…

źródło: TVP Info/Wuj

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych