Sikorski radzi Jaceniukowi wprowadzenie ukraińskiego "planu Balcerowicza". "Najpierw będzie gorzej. Premier Jaceniuk ma mało czasu, musi reformy podjąć szybko"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/TVP Info
fot. wPolityce.pl/TVP Info

Czy Krym jest na krawędzi wojny? - zapytano ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w TVP Info.

Oby nie, to byłby czarny scenariusz. Jesteśmy w kontakcie z naszym konsulatem w Symferopolu, jako jedyny kraj UE  mamy tam swój konsulat. Przyglądamy się tej sytuacji

- odpowiedział szef MSZ. Sikorski przyznał także, że sytuacji na Ukrainie bacznie przygląda się także sojusz północnoatlantycki.

Dla NATO to jest kwestia współpracy z Ukraina. Sojusz na pewno śledzi informacje dobiegające z Ukrainy. Jak na razie Rosja zapewnia partnerów, że będzie szanowała integralność terytorialną Ukrainy

- powiedział Sikorski.

Szef polskiej dyplomacji przyznał, że problemem może być zróżnicowanie etniczne Krymu.

Tatarzy są proeuropejscy, chcą, żeby tam była Ukraina, jest ich tam ponad 300 tys., są tam też Ukraińcy. Rzeczywiście Rosjanie mają tam większość, nie wiadomo, jak może się zakończyć referendum

- przyznał Radosław Sikorski.

Na sugestie, że na Krymie są także rosyjscy żołnierze Sikorski odpowiedział:

Pobyt rosyjskich żolnierzy jest regulowany umową z Ukrainą i pewne rzczy im wolno robić, a pewnych rzeczy nie wolno im robić

- uspokajał Sikorski.

Dzisiaj Jaceniuk powiedział, że brakuje w budżecie 70 mld dolarów. Gdybyśmy kiedyś weszli w licytację z Rosją i próbowali finansowo wspomagać Ukrainę to tych pieniędzy też by nie było. Mam satysfakcję, że miałem rację

- powiedział Sikorski odnosząc się do tego, że kiedyś był krytykowany za słowa o skorumpowanej ukraińskiej gospodarki.

Szef MSZ wyraził także nadzieję, że Arsenij Jaceniuk ma świadomość trudnej sytuacji gospodarczej Ukrainy.

Najpierw będzie gorzej i premier Jaceniuk to powiedział, że kraj jest na skraju bankructwa i będzie musiał podjąć twarde niepopularne decyzje. Ma mało czasu, musi reformy podjąć szybko

- powiedział Sikorski przypominając polski plan Balcerowicza.

Całe pokolenie straciło swoje oszczędności, ale dzięki ostrym cięciom Balcerowicza Polska miała najkrótszą postkomunistyczną recesję

- przypomniał.

Zbigniew Brzeziński poddał pomysł, aby w sytuacji bankructwa państwa ukraińscy oligarchowie dali po miliardzie dolarów.

Myślę, ze Janukowycz i jego otoczenie ukradli więcej niż miliard

- skwitował Sikorski. A o sytuacji politycznej na Ukrainie wypowiedział słowa, które naprawdę warto zapamiętać: "Musimy tej nowej ukraińskiej władzy patrzyć na ręce, bo na Ukrainie tych fałszywych świtów już kilka  było".

źródło: TVP Info/Wuj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych