Ocalały orzełek na czapkę, protokół rewizji i chyba bezpowrotnie stracone mapy sztabowe... Wzruszające wspomnienie syna jednego z Żołnierzy Wyklętych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Mój osobisty czas Pamięci o Żołnierzach Wyklętych:

Kolega Ojca, nieujawniony, osiadły w pobliżu niemal dziewiczych, bałtyckich plaż. Spędziłem tam z Rodzicami jedne czy drugie wakacje. Razem walczyli na Nowogródczyźnie, szturmowali Wilno, uchodząc z Puszczy Rudnickiej rozdzielili się, Zygmunt trafił do „Młota”. Smak prawdziwego wędzonego łososia i piękno ziem i wód Pobrzeża Słowińskiego - nieodmiennie będą łączyć się z tą postacią.

To znany Ojcu człowiek, spotkany podczas spaceru po gomułkowskim Wrocławiu. Kupił mi pistolecik (Ojciec nigdy by tego nie zrobił, ale zbytnio nie oponował).

To ten jeden czy drugi pan, u którego zatrzymywaliśmy się przejazdem, będąc z Ojcem, czy to w Warszawie czy w innym Morągu. To człowiek, który nas kiedyś, dokądś podwoził.

To Pan Andrzej, z którym, jako dzieciak, sporo jeździłem po Dolnym Śląsku. Oprócz pamięci zachowałem Go na kilku zdjęciach. Pochowany tuż obok osobowickiego pola śmierci, a miał wszelkie dane aby zostać zagrzebanym w jego centrum, na dodatek był "właściwy terytorialnie" - dostał "czapę" od WSR we Wrocławiu. Ułaskawienie uzyskała maleńka córeczka, podniesiona znienacka 1 maja do trybuny z Bierutem. W rączce trzymała błagalny list od Matki. Towarzysz Tomasz kazał dopuścić i pogłaskał.

To kolega Ojca, który zatrzymał się u nas po drodze, jadąc z Łap do któregoś z dolnośląskich sanatoriów, więziony w związku z „Huzarem”.

Zmarły niedawno "Olcha" - kolega z oddziału, z którego rodziną w dzieciństwie spędzaliśmy, niemal zawsze, drugi dzień świąt.

Oni pojawiali się wciąż, nawet w uwagach rzucanych przy TV, w latach 70-tych – a to przy okazji fetowanego skoczka wzwyż – „znamy się, siedziałem razem z Jego Ojcem”, a to przy prezentacji jakichś duchownych, także z kościołów protestanckich – "Jego też trzymali w Barczewie”. „Z Jego bratem trzymali mnie w Iławie”.

To był też ten wachlarz kartek świątecznych wysyłanych i otrzymywanych, a i spora część tłumu na pogrzebie Ojca.

To te łapane w pół zdania wypowiedzi, gesty, zasłyszane wycinki wspomnień – zdarzeń i ludzi. Przypadkowe spotkania, zapamiętane niektóre nazwiska, cechy, pseudonimy.

Tylko o nielicznych miałem wówczas pojęcie, na bieżąco, skąd się wzięli, kim byli - po latach miałem się dowiedzieć, że cała plejada przewijających się ludzi - i Pan Zbyszek, młodzieniaszek Pan Jurek - jaworzniak, drugi Pan Andrzej, Pan Leonard, Wujek Janek, Pan Stanisław i wielu innych mają ten sam wspólny mianownik.

Ta Pani - przywitaj się - to jest właśnie "Zemsta". Ten Pan ..., aaaaa - to "Mucha".

(..)

Kilka drobnych reliktów – partyzancki skórzany pas, który niechcący zniszczyłem jako młokos, srebrny sygnet dowódcy oddz. WiN z orzełkiem na biało-czerwonym tle - przepadł przy którejś z licznych przeprowadzek, ocalały orzełek na czapkę, protokół rewizji i chyba bezpowrotnie stracone mapy sztabowe. … A zwłaszcza tych kilkanaście zdjęć, a na większości z nich chłopcy od „P-8” - ci co zginęli: będąc w oddziale -

Mieczysław Suszyński - "Mściciel" (+ 8.11.1945)
Eugeniusz Kosiński -"Czarek" (+ 6.11.1946)
Eugeniusz Szydłowski - "Orzeł" (+ 5.12.1946)
Stanisław Bieńko - "Czarny", "Cyganko" (+ 24.03.1947)
Borys Kiwenko - "Boria", "Znachor" (+ 30.03.1947) jak i ci zabici później -

Zdzisław Kruszyński - "Tygrys", "Laluś", "Szpak"  (+ 8.01.1950)
Gabriel Oszczapiński - "Dzięcioł"  (+ 10.03.1951)
Edward Topczewski - "Jaguar", "Toporek" (+ 30.08.1952)

Wreszcie moi Wyklęci Rodzice …

Mama „Orlica” - skończyła 90 lat - póki sił starczało, działała w Stowarzyszeniu WiN.

Tato „P-8”, „Litwin”

[...] Podczas pobytu w więzieniu ideologicznie ze swoją przeszłością nie zerwał [...]. Jest on więźniem skrytym, kłamliwym i dość przebiegłym. Jako były d-ca bandy jest niebezpieczny na wolności jak i dla otoczenia, w związku z czym należy go mieć pod stałą obserwacją i rozpracowaniem agentury.

Zmarł w 1979r. Choć nie było mu nawet dane zobaczyć karnawału „S” 1980/81, to jednak wyraźnie widział i mówił o wolnej Polsce w kontekście wyboru Jana Pawła II.

Z pamięci o Wyklętych - były też i lęki; również moje lęki i fobie, ale o tym nie teraz.

f

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych