Trzeba być hojnym na miarę naszych możliwości i mądrze adresować pomoc dla Ukrainy, by została ona odpowiednio wykorzystana i przyniosła dobre i trwałe efekty – ocenił prezydent Bronisław Komorowski po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Spotkanie RBN było poświęcone doświadczeniom i wnioskom na przyszłość z 15-letniej obecności Polski w NATO oraz konsekwencjom kryzysu ukraińskiego dla bezpieczeństwa naszego kraju. Ta ostatnia kwestia zdominowała obrady i oświadczenie prezydenta dla prasy.
Trzeba być hojnym na miarę swoich możliwości. Trzeba być odważnym w formułowaniu mądrych oczekiwań pod adresem struktur międzynarodowych, szczególnie UE, ale i reszty świata zachodniego, jeśli chodzi o formy pomocy dla Ukrainy. Ale trzeba tę całą pomoc mądrze adresować, kierując się nie tylko sercem, ale przede wszystkim racjonalnym umysłem po to, aby ta pomoc został odpowiednio wykorzystana i przyniosła dobre efekty na trwałe
- powiedział po posiedzeniu Komorowski.
Zdaniem prezydenta nie warto się spierać o wysokość pomocy finansowej, bo wszyscy chcą, by była ona jak najhojniejsza, lecz o to, by była ona udzielana jak najmądrzej. Komorowski przypomniał też pomoc udzieloną Polsce 25 lat temu - zrolowanie i restrukturyzację zadłużenia oraz gwarancje udzielone przez MFW.
Musi ta pomoc być udzielona tak, żeby zachęcić Ukrainę do głębokich zmian, tak jak nas zachęciła wtedy
- zwrócił uwagę prezydent.
Nie ma mądrzejszej drogi niż ta, którą wybrała Polska wtedy i trzeba zachęcać wszystkich, żeby Ukraina poszła drogą podobną do polskiej
- apelował prezydent.
Tylko ten kierunek poprzez głęboką reformę systemu gospodarczego, politycznego Ukrainy gwarantuje sukces w przyszłości
- podkreślił.
Informację o skutkach wydarzeń na Ukrainie dla bezpieczeństwa Polski przedstawili podczas posiedzenia RBN szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz oraz wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Jak relacjonował prezydent, Sienkiewicz mówił o skutkach rozpadu systemu zarządzania strukturami siłowymi Ukrainy i poinformował, że udaje się - dzięki poprzedniemu zaangażowaniu - zachować pełną kontrolę nad granicą polsko-ukraińską od strony polskiej.
Natomiast informacja Piechocińskiego o stanie gospodarki ukraińskiej oraz jej perspektywach i wpływie na gospodarkę polską - zdaniem prezydenta - była interesująca, ale i niepokojąca. Według Komorowskiego od paru miesięcy zaznacza się negatywny wpływ wydarzeń na Ukrainie na polską gospodarkę.
Będziemy się to starali obserwować i reagować
- podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że "to jest niewątpliwie dla Polski poważny sygnał, świadczący o tym, że żaden kraj europejski, a szczególnie tak bliski sąsiad jak Polska, nie może być obojętny na zachodzące negatywne zjawiska w gospodarce ukraińskiej, bo one także będą dotyczyły gospodarek innych krajów".
Prezydent powiedział, że przekazał premierowi Donaldowi Tuskowi notatkę na temat potencjalnych obszarów polskiego wsparcia reform na Ukrainie. Wynika z niej, że powinny się one opierać na dwóch filarach: stanowisku MFW w zakresie warunków pomocy finansowej oraz zapisach umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE.
Natomiast Polska - zdaniem prezydenta - może, korzystając z doświadczenia z transformacji, wspomóc Ukrainę w trzech obszarach: w tworzeniu warunków dla rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw; reformie samorządowej; budowie całościowego systemu zwalczania korupcji.
Akurat te obszary nie wymagają żadnych wielkich pieniędzy. (...) To nie są obszary, które wymagają jakichś szczególnie trudnych decyzji, ale wymagają pewnej odwagi politycznej
- ocenił Komorowski.
RBN omówiła też doświadczenia i wnioski na przyszłość z 15 lat obecności Polski w NATO. Przy okazji oceniono też relacje NATO-Ukraina oraz zachowanie ukraińskich sił zbrojnych podczas ostatniego kryzysy. Prezydent zwrócił uwagę, że Ukraińcy biorą udział w NATO-wskich operacjach, w tym w Afganistanie, i ćwiczeniach jak np. Steadfast Jazz w ub.roku w Polsce.
Zdaniem prezydenta dzięki pogłębionej współpracy z NATO dowództwo ukraińskiej armii zachowało się bardzo umiarkowanie.
Nie dała się armia ukraińska wciągnąć w konflikt wewnętrzny, co samo w sobie świadczy o głębokości zmian zachodzących w systemie obronnym Ukrainy
- ocenił prezydent.
Zapowiedział, że Polska będzie dążyła do pogłębienia współpracy wojskowej z Ukrainą, co mają zaplanować MON i BBN. RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W jej skład wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/186633-komorowski-o-ukrainie-armia-nie-dala-wciagnac-sie-w-konflikt-wewnetrzny-co-swiadczy-o-glebokosci-zmian
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.