Hofman wieszczy koniec Solidarnej Polski i wytyka Komorowskiemu wspieranie rosyjskiej agentury

Po prawej stronie od Prawa i Sprawiedliwości tylko ściana - to strategia partii Kaczyńskiego, której realizacja doprowadzić ma do samodzielnych rządów tego ugrupowania. Podczas spotkania we Wrocławiu Adam Hofman opowiadał o nowym programie PiSu, polityce zagranicznej i relacjach z prezydentem Komorowskim, który jego zdaniem wspiera rosyjską agenturę w Polsce.

Nasz program jest ambitny, ale możliwy. Chcemy wrócić na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego

– mówił rzecznik PiSu uczestnikom spotkania. Poseł tłumaczył, że pieniądze na sfinansowanie pomysłów partii pochodzić będą głównie z Unii Europejskiej (chodzi o kwotę 500 miliardów złotych, wliczając w nią wkład państwa konieczny przy realizacji inwestycji). Hofman zapowiedział również uruchomienie kilku narzędzi kredytowych, które miałyby pomóc w uzyskaniu gigantycznej kwoty 800 miliardów złotych.

Przedstawiciele stowarzyszenia Młody Dolny Śląsk pytali posła o to dlaczego Jarosław Kaczyński nie uczestniczy w spotkaniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Rzecznik tłumaczył, że to wyraz sprzeciwu wobec polityki prowadzonej przez prezydenta Komorowskiego.

W takim gronie, gdzie ekspertem jest Wojciech Jaruzelski, nie ma miejsca dla naszego prezesa

– tłumaczył Hofman.

Nie zgadzamy się z jego polityką, niestety w wielu obszarach prorosyjską. Niestety w wielu obszarach wspierającą rosyjską agenturę w Polsce

- dodał poseł.

Hofman kreślił również scenariusze związane z pozostałymi partiami uważanymi za prawicowe. Zdaniem polityka decydującym momentem dla nich będą majowe wybory. Nieprzekroczenie w nich progu wyborczego przez Solidarną Polskę czy ugrupowanie Jarosława Gowina może dla tych partii oznaczać koniec.

Sam jestem zwolennikiem wykończenia ich jak najszybciej. Nie dlatego, że zdradzili, ale z punktu widzenia Polski. Jeżeli uważamy, że tylko my jesteśmy w stanie, wygrywając wybory, zrobić w Polsce zmiany, to z tego punktu widzenia Solidarna Polska jest po prostu szkodliwa

– mówił Hofman o formacji Zbigniewa Ziobry.

Mam taką wiedzę, że oni nie dotrwają z klubem do wyborów do Europarlamentu

– polityk PiS-u sugerował w ten sposób, że SP opuszczą kolejni posłowie. Hofman nie daje tej partii w majowych wyborach żadnych szans, bowiem jego zdaniem struktura elektoratu głosującego w eurowyborach jest dla formacji Ziobry bardzo niekorzystna.

Większe szanse na przekroczenie progu wyborczego rzecznik PiSu daje Polsce Razem, która zabiega o wyborców z dużych i średnich miast. Nowej formacji politycznej może również udać się przejąć część wyborców Janusza Korwin-Mikkego. Mimo sympatii do Jarosława Gowina Hofman uważa go za zbyt mało charyzmatycznego i niezdolnego do "pociągnięcia" partii.

W interesie największego opozycyjnego ugrupowania leży to, by nie miało ono konkurentów po prawie stronie sceny politycznej. Ma to zapewnić uzyskanie na tyle dużego poparcia, by móc rządzić samodzielnie. A w tym celu PiS "musi gryźć ziemię".

Poruszono również kwestię polityki zagranicznej. Hofman stwierdził, że Polska ma dosyć duży potencjał w stosunkach międzynarodowych i powinna prowadzić działania nie tylko blokujące niekorzystne dla niej rozwiązania, ale także kreować pewne rozwiązania, tak by zwiększyć prestiż państwa.

Mateusz Powązka (Forum Młodych PiS) dopytywał posła o plany PiSu związane z PLL LOT. Hofman stwierdził, że Polska nie powinna się pozbywać własnych linii lotniczych, nawet jeśli ma do nich dopłacać, bowiem ich posiadanie to jeden z wyznaczników prestiżu państwa.

Są obszary w których to państwo lepiej zrealizuje interes z punktu widzenia obywateli

– mówił polityk.

Natomiast jeśli wprowadzać inwestora strategicznego, to nie powinien to być najbliższy konkurent, czyli Lufthansa. Jeśli już to tureckie linie lotnicze

– sugerował poseł.

Młodzi działacze Twojego Ruchu pytali o to, czy PiS jest w stanie zadeklarować chęć zmiany poziomu debaty publicznej.

Po pierwsze trzeba byłoby usunąć pewnego faceta, który za tak niski poziom tej debaty odpowiada

- odpowiedział Hofman zaznaczając, że nie chodzi nawet o świńskie ryje i penisy, lecz o sposób walki z opozycją polityczną, jaką Janusz Palikot prowadził będąc jeszcze w Platformie Obywatelskiej.

Poruszona została również kwestia żony rzecznika PiSu, która miała zapłacić za przejazd taksówką z publicznych pieniędzy. Hofman w tej sprawie zapowiedział skierowanie pozwów przeciwko Faktowi, który opisał sytuację. Poseł uważa, że to on stał się ofiarą w całym zamieszaniu, a nachalni fotoreporterzy fotografują jego dzieci, o czym została poinformowana prokuratura.

Spotkanie z posłem w ramach akcji "W ogniu pytań" odbyło się w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego 24 lutego. Organizatorami akcji są Koło Młodych Politologów, Fundacja Sapere Aude oraz stowarzyszenie Młody Dolny Śląsk.

relacja za: wdolnymsladku.pl