Sikorski, tupnął, postraszył, że wszyscy zginą - i Kliczko podpisał cyrograf na dalsze rządy Janukowycza

PAP/ EPA
PAP/ EPA

Na Majdanie największy wydawał się być Kliczko. Stał tam, jak wieża, godzinami, dniami i nocami na mrozie.  Nie dla pieniędzy tam stał, bo mu ich nie brak. I to nie ukradzionych, tylko własnymi pięściami wywalczonych. Nawet pierwszego miliona kraść nie musiał, tylko go wybił. Nie dla sławy tam był, bo sławę ma wielką, na całym zresztą świecie, na Majdanie nie musiał jej pomnażać.

Miał też szacunek i miłość Ukraińców, chyba większą, niż u nas Małysz.
Pieniądze, sława, siła i świadomość, ze poza rodzonym bratem, nikt na świecie nie jest w stanie go pobić. A brat ponoć przysięgał, że nigdy się z nim nie pobije.

Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że Kliczko stał tam po prostu z miłości do Ukrainy, którą chciał zmieniać, dla której chciał zrobić coś dobrego. Stał tam mimo osobistego ryzyka, w końcu dla snajperów nikt nie był od niego łatwiejszym celem.
I ta twarz, choć obita, pięściami rzeźbiona, chwilami jak maska, spod której jednak wyzierało budzące nadzieję dobro.
Taki Longinus Podbipięta – choć wiem, ze to dla Ukraińców niezbyt trafne porównanie. Nawet zupełnie nietrafione...

I ten Longinus... przepraszam, ten Witalij Kliczko, jak dziecko dał się ograć naszemu Sikorskiemu. Sikorski przyjechał, tupnął, postraszył, że wszystkich za chwilę trafi szlag – i Kliczko swoją wielką dłonią uścisnął dłoń Janukowycza. I podpisał cyrograf, że Janukowycz ma rządzić do grudnia, choć ten rozglądał się już, którędy uciekać.

Wygwizdywany przez Majdan Kliczko, wydawał się z tym pogodzony. Wie, że dał się zapędzić do narożnika. Nokautował jednego po drugim pretendentów do mistrzostwa świata, a został znokautowany przez pretendenta do prezydentury. I to nie ukraińskiej wcale...

 

 

 

 

 

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

Kup książkę wSklepiku.pl!

"Wyzwoliciele"

autor:Wiktor Suworow

Wyzwoliciele.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych