wPolityce.pl: Już w czasie prac komisji śledczej dotyczącej afery w Orlenie poseł PO Konstanty Miodowicz ujawnił dane dotyczące sieci agenturalnej służb ulokowanej w tej spółce. Obecnie ABW złożyło zażalenie na umorzenie śledztwa dot. raportu o WSI i domaga się ścigania Antoniego Macierewicza za to, że dane temat cywilnej agentury w Orlenie zawarł w raporcie z weryfikacji WSI. Jak pan to ocenia?
Witold Gadowski, dziennikarz śledczy, publicysta „wSieci”: To, że w Orlenie od dawna była agentura to żadna tajemnica. To jest rzecz naturalna, która była spadkiem po Układzie Warszawskim. Gdyby spojrzeć na lokalizację trzech rafinerii – Możejki, Orlen Płock, i Szwedt – okaże się, że leżą one na trasie planowanego pochodu Północnej Grupy Armii Sowieckiej. Grupa Północna miała dokonać inwazji Beneluksu i północnych Niemiec. Armia musiała mieć zaopatrzenie w środki pędne, więc w ten sposób zbudowano rafinerie. Rzeczą naturalną jest, że w każdym z tych zakładów musieli być ludzie z wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, zwłaszcza kontrwywiadu.
ABW ma jednak pretensje dotyczące ujawnienia agentury cywilnej w Orlenie.
Bo ABW jest takim chłopczykiem, który jeszcze nie wystawiał łapek tam, gdzie kują konie... A na szachownicy działań politycznych trzeba grać różnymi pionkami. Padło więc obecnie na ABW. Agencja jest absolutnie podporządkowana ośrodkowi rządowemu, więc wszystko jest pod kontrolą. To, czy agentura cywilna usiłowała się dobierać do Orlenu, powinien wyjaśnić płk. Białek, były szef Zarządu II A ABW. On gromadził informacje o Bumarze oraz Orlenie. Ten pan jest obecnie w różnych radach nadzorczych i ma bardzo ciekawą wiedzę. Warto zapytać o jego kwalifikacje uprawniające do zasiadania w różnych radach nadzorczych. Może się okazać, że jedyną jest jego wiedza.
Wracając do sieci agenturalnych w Orlenie...
Wojsko tam królowało, a cywilna bezpieka usiłowała się dobierać do tych fruktów. Tam są duże pieniądze, zmieniający się portfel akcjonariuszy. Skarb Państwa posiada decydujący wpływ na kierunki strategiczne. To wszystko sprawia, że spółka staje się łakomym kąskiem. Sądzę, że ABW, a właściwie pewne grupy oficerów Agencji, najbardziej mają za złe Macierewiczowi, że ujawnił agentury tych grup. To nie była agentura służby państwowej, bowiem oni nie działali dla dobra państwa i państwowej gospodarki.
Dlaczego pan tak mówi? To nie jest krzywdząca ocena?
To widać po wynikach Orlenu i po tym, jakie zakręty przechodzi Orlen. Osłona kontrwywiadowcza, zarówno cywilna jak i wojskowa, nie działa. Efekty mówią swoje, a pretensje służby mówią swoje. Sądzę, że tacy ludzie, jak pan P., jeden z kluczowych pracowników Orlenu, który „służył dwóm bogom”, rzeczywiście mogą mieć za złe Macierewiczowi, że ujawnił jego i jego kilku współpracowników. Jednak nie ma to żadnego znaczenia dla gospodarki państwa, czy gospodarki przedsiębiorstwa strategicznego, jakim jest Orlen. Nasze służby nie posiadają obecnie rozeznania dotyczącego strategii podejmowanych przez rosyjskich oligarchów, którzy posługują się tzw. fałszywym portfelem akcji. Oni wykupują akcje Orlenu na podstawione osoby. Na ten temat w ABW nie usłyszymy słowa, a to jest zdaje się istota działalności ABW. Gdy ABW stawia zarzuty Macierewiczowi ja pytam: „tabakiera jest dla nosa, czy nos dla tabakiery?” Wydaję mi się, że ABW stało się kolejnym uczestnikiem politycznej gry. A to już dyskwalifikuje tę służbę i powinno postawić jej dowódców w stan oskarżenia. Tak by się stało w normalnym kraju.
Trudno się jednak tego spodziewać w Polsce. Od tygodni jesteśmy świadkami nagonki na Antoniego Macierewicza. ABW się jedynie włącza w szerszy nurt. O co w tej sprawie może chodzić?
Histeria, jaką w tej sprawie widać, wynika z kilku zjawisk czy wydarzeń. Po pierwsze, są postępy w wyjaśnianiu sprawy smoleńskiej. To idzie jak po grudzie, ale jednak coraz więcej rzeczy wychodzi na jaw. Gdyby nie Antoni Macierewicz i kierowany przez niego zespół, który może się czasem myli, może błądzi, ale jednak dochodzi do nowych ustaleń dotyczących sprawy smoleńskiej, to by się nie udało. Jednak prace zespołu budzą coraz większą nerwowość establishmentu politycznego i wśród narzędzi tego establishmentu. ABW czy kontrwywiad wojskowy to również takie narzędzia. Te służby są wykorzystywane jako pieski gończe – do kąsania po nogawkach. Drugim czynnikiem związanym z atakami na Macierewicza jest zgrzyt w interesach pomiędzy Niemcami a Rosją. On jest widoczny na Ukrainie.
Jak to może się przekładać na wiceprezesa jednej z polskich partii politycznych?
Ten zgrzyt sprawia, że służby rosyjskie i niemieckie nie mają już wspólnych interesów, więc rośnie nerwowość w naszych salonach politycznych. A w tej sytuacji ktoś, kto jest niesterowalny, kto mówi własnym głosem, jest odważny – a to cechy Antoniego Macierewicza – jest bardzo niewygodny. Należy go zatem pozbawić wiarygodności i przykleić mu łatkę najgorszych zbrodni oraz schorzeń umysłowych. Salon jednak jest niekonsekwentny. Jeśli lansuje się tezę, że Macierewicz jest niespełna rozumu, to jak można żądać odpowiedzialności karnej? Jeśli on jest z kolei w pełni władz umysłowych to skąd są te sugestie jego niepoczytalności czy o oczach pałających żądzą zemsty? Mówię z przymrużeniem oka, ale chcę pokazać, że narracja salonów dotycząca Macierewicza jest niekonsekwentna i niespójna. To jednak nie przeszkadza w natężeniu tej narracji. Tego typu totalitarna propaganda jest skuteczna, gdy jest odpowiednio natężona i totalitarna. A z tym właśnie mamy do czynienia. Znam Antoniego Macierewicza od bardzo dawna. Chłodno go oceniając należy stwierdzić, że jak na lawinę błota, która na niego spadła, ciśnienie, którym był poddawany od lat, to jest człowiek wyjątkowo chłodno myślący i opanowany.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/185864-gadowski-abw-stalo-sie-uczestnikiem-politycznej-gry-sluzby-sa-wykorzystywane-jako-pieski-goncze-do-kasania-po-nogawkach-nasz-wywiad-o-donosie-na-macierewicza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.