14. Reality Shopka Szoł SREBRNE WESELE – w ten wyjątkowy karnawałowy wieczór tylko w Teatrze Groteska znamienici politycy, wolni od konwencji politycznej sceny, pokażą swoje drugie, nieznane oblicze i objawią ukryte dotąd artystyczne talenty. I właśnie na to czekają widzowie w całej Polsce!

- tak na swojej stronie internetowej reklamował sobotni spektakl krakowski Teatr Groteska.

I rzeczywiście, doczekaliśmy się… Gdybyśmy byli na wizji, to musielibyśmy zastrzec - prosimy nie regulować odbiorników. Opisane wydarzenia miały miejsce w sobotni wieczór, a zdjęcia, które zamieściliśmy, są prawdziwe…

Gender zdominował wystąpienia polityków podczas 14. Reality Shopka Szoł, wystawionej w sobotę w krakowskim Teatrze Groteska. Swoje talenty zaprezentowało na scenie blisko 30 polityków - samorządowców i parlamentarzystów - którzy śpiewali, tańczyli, wygłaszali monologi, a wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD) grał także na skrzypcach.

Na scenie debiutowali posłowie John Godson, Jacek Żalek i Dariusz Joński oraz publicystka Janina Paradowska. Do Shopki wróciła po kilku latach była ministra sportu, posłanka Joanna Mucha.

Rozanielony Ireneusz Raś wyprowadził na scenę Natalię Siwiec, Robert Biedroń paradował w legginsach i szpilkach, a Róża Thun ściskała przebranego za Zorro Johna Godsona. Oj, musiało się dziać w kulisach…

Wykonawcy z różnych stron polskiej sceny politycznej prezentowali swoje podejście do gender. Jacek Żalek (Polska Razem) zastanawiał się, skąd się wziął gender, a Joanna Mucha (PO) roztaczała wizję, co by było, gdyby była mężczyzną.

Być, ach być mężczyzną, jak bym chciała. Mogłabym na przykład w sporcie tkwić z prezesami palić, pić

- śpiewała Mucha.

Były też nawiązania do wypowiedzi wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej (PO) „Sorry, taki mamy klimat” i do wypowiedzi posła Stefana Niesiołowskiego (PO) o szczawiu. Beata Kempa (Solidarna Polska) wspierana przez chórek dzieci śpiewała:

Szczaw to jest źródło witamin, to symbol zielonej wyspy. Jedzcie go dzieci garściami, dajcie go swoim najbliższym. A potem na ulęgałki, biegiem ruszajcie co żywo, a dla pana Stefana: szynka, golonka i piwo.

Poseł Andrzej Dera (Solidarna Polska) śpiewał o zamiłowaniu ministra Sławomira Nowaka do zegarków. John Godson (Polska Razem) w stroju i masce Zorro, tyle że w kolorze białym, wypomniał, że Donald  Tusk „niejednej kariery stał się grabarzem”. Robert Biedroń (Twój Ruch) wymieniał walory Adama Hofmana.

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski razem z Andrzejem Zollem rozprawiali o „władzy stabilnej i doskonałej”.

Sharon Stone trzeba szybko sklonować, jako ministra by pracowała. Ach wszystko byśmy jej wybaczali, a zwłaszcza gdyby .. dawała ciała

- marzył Ćwiąkalski.

Jacek Majchrowski, występujący tym razem w roli Sfinksa, oceniał szansę pretendentów do fotela prezydenta Krakowa.

Jak podkreślają twórcy Shopki tego jednego wieczoru nie jest ważna przynależność partyjna, a wszystkich łączy trema przed występem. Tę widać było szczególnie na zdjęciach wrzuconych przez polityków na serwisy społecznościowe. Nie wiemy, co pomogło ją przezwyciężyć, ale uśmiechy nie schodziły z twarzy.

Wystawioną po raz 14. Reality Shopkę Szoł wyreżyserował dyrektor Teatru Groteska Adolf Weltschek, który wraz z Małgorzatą Zwolińską i Jackiem Stankiewiczem napisał też scenariusz. Teksty napisali: Mariusz Parlicki, Paweł Szumiec, Adolf Weltschek i Ryszard Ulicki.

lw, PAP

Poniżej galeria - prosimy nie regulować odbiorników…

ZOBACZ ZDJĘCIA: