Szef rady nadzorczej ZUS Marek Bucior zażądał wyjaśnień dotyczących wątpliwości wokół wartego 600 mln zł przetargu na system informatyczny, który wygrało Asseco. Kancelaria premiera już na jesieni 2013 zleciła kontrolę w ZUS; może ona objąć też tę sprawę.
W piątek zwróciłem się do Rady Zakładu o przygotowanie pisemnej informacji dotyczącej ostatnich doniesień medialnych, w których pojawiły się sugestie dotyczące nieprawidłowości w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS
- powiedział w piątek PAP przewodniczący rady nadzorczej ZUS Marek Bucior.
Ten temat będzie również omawiany na najbliższym plenarnym posiedzeniu Rady, wyznaczonym na 26 lutego
- dodał.
Według czwartkowych "Faktów" TVN przy ubiegłorocznym przetargu w ZUS mogło dojść do złamania prawa. Dziennikarze stacji ustalili, że dwie osoby z Asseco, dwie z ZUS oraz osoba pracująca w UrzędzieZamówień Publicznych, który nadzoruje takie przetargi, zasiadały w radzie nadzorczej jednej z fundacji. "Fakty" podały także, że wymagania przetargowe ZUS były tak precyzyjne, że dotyczyłynawet doświadczenia i wykształcenia 87 specjalistów.
W rezultacie do przetargu przystąpiła tylko jedna firma - Asseco Poland - i wygrała.
Jak powiedziała w piątek PAP rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, kancelaria premiera już na jesieni 2013 r. zleciła kontrolę w ZUS, która miała dotyczyć funkcjonowania Zakładu, szczególnie spraw związanych z systemem informatycznym. Dodała, że kontrola ta może też objąć przetarg na dostawę systemu informatycznego.
Od dawna pojawiały się liczne doniesienia, m.in. medialne, dotyczące sytuacji w ZUS. Ta kontrola nadal trwa, a jej wyniki zapewne poznamy wiosną
- powiedziała. Podkreśliła, że ZUS musiodpowiedzieć na te wszystkie pytania i wątpliwości.
Dziennikarz PAP zapytał też, czy doniesieniami medialnymi dotyczącymi przetargu w ZUS zajmie się Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Służby specjalne, w tym CBA, nie informują, jakie sprawy, osoby,firmy i instytucje pozostają lub też nie pozostają w zainteresowaniu CBA. Biuro informuje już o efektach działań i zrealizowanych sprawach
- powiedział rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.
Rzecznik ZUS Jacek Dziekan w czwartkowym oświadczeniu wskazał, że przetarg, który wygrało Asseco był jawny, a materiały przekazywano organom kontrolującym. W rozmowie z PAP zapowiedział, że naswojej stronie internetowej ZUS opublikuje jeszcze w piątek dokumentację przetargową.
W materiale (TVN - PAP) podano nieprawdziwe wiadomości, że +po jednej i drugiej stronie (wykonawcy Asseco i zamawiającego ZUS) zasiadały osoby zasiadające również w radzie nadzorczej jednej fundacji(Fundacji Fundowiczów)+
- napisał Dziekan w czwartkowym oświadczeniu.
W rzeczywistości pracownicy ZUS, tj. pani Dorota Mielnik oraz pan Kamil Wąsowicz, złożyli w formie pisemnej rezygnacje z zasiadania w Radzie Nadzorczej Fundacji Fundowiczów w dniu 20 września 2010 roku. W dniu 21 września 2010 roku - tj. na prawie trzy lata przed rozpisaniem przez ZUS przetargu na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego - oświadczenia o rezygnacji zostały przyjęte przez przedstawiciela Zarządu Fundacji
- dodał.
Podkreślił też, że "procedury związane z przetargiem na utrzymanie największego w Polsce systemu informatycznego KSI ZUS, obsługującego ponad 2 miliony firm, 20 milionów ubezpieczonych oraz wiele milionów świadczeniobiorców wymagały określenia wysokich wymagań wobec podmiotów uczestniczących w przetargu".
Przetarg był całkowicie jawny i otwarty, a materiały na temat jego przebiegu były przekazywane organom kontrolującym ZUS
- oświadczył w czwartek Dziekan.
ansa/ PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/185660-rada-nadzorcza-zus-zada-wyjasnien-w-sprawie-kontrowersyjnego-przetargu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.