Wspaniała Justyna Kowalczyk ze złotym medalem w Soczi! Mimo bólu i pęknięcia stopy!

Justyna Kowalczyk mistrzynią olimpijską w Soczi! We wspaniałym stylu, prowadząc od pierwszych metrów wygrała bieg na 10 kilometrów stylem klasycznym. Jej największa rywalka Maritt Bjoergen w tym biegu nie zdobyła medalu.

Biegnąca ze złamaną kością śródstopia Polka dosłownie znokautowała rywalki. Wygrała we wspaniałym stylu z czasem 28:17.8. Drugą na mecie Szwedkę Charlotte Kallę wyprzedziła o prawie 20 sekund. Trzecie miejsce zajęła Therese Johaug.

Jest za dużo emocji, żebym cokolwiek powiedziała

- mówiła po biegu reporterowi TVP Justyna Kowalczyk, wciąż ocierając łzy.

Ostatnie trzy tygodnie były niesamowite. Teraz wszyscy mnie pytają, czy czuję ból. Teraz nie czuję, dostałam zastrzyk i przez trzy godziny nie czuję bólu, ale przez ostatnie 3 tygodnie walczyłam z tym, biegałam trener robił tak, żeby się noga zmieściła [w bucie - red.]. Daliśmy radę. Moje narty były dziś fantastyczne. Dziękuję moim serwismenom, drużynie i wszystkim, którzy byli ze mną, bo to chyba było najważniejsze

- mówiła bardzo wzruszona mistrzyni.

Na starcie powiedziałam sobie, że biegnę od początku, że mam w nosie wszystkie taktyki, techniki, najwyżej zlegnę, że albo wygram, albo zdechnę i gdyby tam zostało jeszcze 100 metrów więcej, to bym chyba usiadła na tej trasie. Nie wiem czy to było widać, końcówkę tego podbiegu, ale ja  przyszłam praktycznie "na marszu". Choć wiedziałam, że mam bardzo duży zapas - chłopcy mi krzyczeli, trener też. Trener też się popłakał, jak tam szłam prawie. Strasznie się cieszę, że tak wyszło...

- zakończyła mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk



kim, TVP