„A taki piękny był, amerykański”, czyli o tym jak Sławomir Nowak stał się jednym z większych politycznych przegranych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. profil Sławomira Nowaka na facebook'u
fot. profil Sławomira Nowaka na facebook'u

Sławomir Nowak usłyszał zarzuty i niedługo stanie przed sądem. A jego kariera polityczna zapowiadała się tak dobrze... Niektórzy nawet typowali byłego ministra transportu na następcę Donalda Tuska w Platformie, a być może i na stanowisku prezesa Rady Ministrów. Nic z tego – zarówno Nowak jak i Tusk będą zmuszeni porzucić te plany.

CZYTAJ WIĘCEJ: 3 lata więzienia dla Sławomira Nowaka? Były minister i baron Platformy Obywatelskiej usłyszał zarzuty i stanie przed sądem

Polityczna droga Sławomira Nowaka nie była może i bardzo długa, ale na pewno z wieloma przystankami. Pierwszy raz w Sejmie znalazł się w 2004 r., gdy mandat oddał Janusz Lewandowski, wybrany wówczas na deputowanego do Parlamentu Europejskiego. Gdy Donald Tusk w 2007 r. objął stanowiska szefa rządu, premier wciągnął Nowaka w struktury KPRM. Dwa lata później na skutek afery hazardowej podał się do dymisji. Niewiele osób jednak pamięta, że Nowak ma też za sobą epizod w Kancelarii Prezydenta: w 2010 r. był szefem sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego, a po wyborach rozpoczął pracę w gabinecie prezydenta. Podobno był tam wtyką Tuska.

Jako minister transportu Nowak miał za sobą wiele wpadek. Jednak na stanowisku trzymał się dzielnie od 2011 r. Jako ministra kojarzono go głównie z zabiegami PR-owskimi: Nowak skupiał się na przecinaniu wstęg rozpoczętych już dawno inwestycji.

To za jego czasów wybuchła afera związana z wykonawcami dróg krajowych. Po podjęciu się budowy dróg i nawiązaniu współpracy z GDDKiA zbankrutowało wiele firm budowlanych – polskich i zagranicznych.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Może być Pan dumny, 600 osób w Polsce i 1500 w Europie zostaje bez pracy przez Pana" - dramatyczny list przedstawiciela Alpine do dyrektora GDDKiA

Do tego trzeba jeszcze dodać paraliż, który miał miejsce ponad rok temu na Kolejach Śląskich i podejrzany, wręcz skandaliczny – jak oceniają eksperci – zakup włoskiego Pendolino...

CZYTAJ TEŻ: Kłamstwo Pendolino. "wSieci" ujawnia drugie dno wielkiej transakcji. "Ktoś za to coś wziął, gdzieś poszły łapówki, procenty"

Jednak mimo tych wszystkich afer Nowak stanowiska trzymał się dzielnie, a na dodatek stał się baronem PO na Pomorzu. Nawet doniesienia „Wprost” o tajemniczej współpracy ze spółką CamMedia nie zachwiały pozycją Nowaka. A informacje o prywatnych spotkaniach ministra transportu z właścicielami spółki, która wygrywa większość przetargów na kampanie w strukturach rządowych są co najmniej podejrzane. Tak samo jednak jak „wymiana zegarkami”. Nawet po tym wszystkim Donald Tusk lojalnie trzymał stronę swojego ulubieńca.

I trzyma ją nadal – mimo zarzutów prokuratorskich i sprawy w sądzie. Dymisja Sławomira Nowaka i zrzeczenie się immunitetu nastąpiło tak naprawdę w ostateczności – gdy sprawa zaczęła nabierać tempa w strukturach wymiaru sprawiedliwości. A nawet wtedy Donald Tusk puścił do Nowaka oko, sadzając go w pierwszych rzędach na Konwencji Krajowej PO i mówił do niego:

Trzymaj się Sławek, jesteśmy z Tobą!

Działacze PO wciąż demonstrują, że „są z Nowakiem”, mówiąc, że czekają na jego uniewinnienie. Owszem, mamy w Polsce domniemanie niewinności, ale czy prokuratura ryzykowałaby swoją reputację aby wygłupić się w sprawie tak ważnej osoby jak Sławomir Nowak?

Sprawa Nowaka, poza kłopotem wizerunkowym, stała się też dla premiera kłopotem personalnym. Były minister transportu był dla Tuska obiecującym politykiem: wygadanym, charyzmatycznym i medialnym. Idealny następca? Czemu nie. A takich Tusk w partii na chwilę obecną raczej nie ma. Coraz częściej słychać głosy o „premier Bieńkowskiej” i „przewodniczącej Platformy Obywatelskiej Ewie Kopacz” - jednak dla Donalda Tuska rozdzielenie tych dwóch funkcji nie jest dobrym rozwiązaniem. A ponadto słynne „sorry, taki mamy klimat” obnażyło już, że wicepremier Bieńkowska nie jest taka ułożona i medialna jak wielu oczekiwało.

 

 

 

 

 

-----------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------

Kup książkę wSklepiku.pl!

"Anatomia władzy"

Anatomia władzy

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych