Dutkiewicz mówi wprost: „PO nie ma pomysłu na Polskę”. Ale do koalicji z nią wchodzi, by korzystać z unijnych funduszy

CCWikimedia/CC-BY-SA-2.5
CCWikimedia/CC-BY-SA-2.5

Prezydent Wrocławia, który przez ostatnia kilka lat swojej politycznej drogi stale odcinał się od partii politycznych, decyduje się na wejście do koalicji w której główne skrzypce będzie odgrywać Platforma Obywatelska. O co chodzi?

Bardzo ciekawe światło na sprawę rzucił był wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk, który na portalu wDolnymŚląsku.pl opisuje sprawę tak:

Cel tego wojewódzkiego handlu stanowiskami wydaje się oczywisty. Dutkiewicz uzyskuje dostęp do funduszy europejskich (pisał o tym przyboczny Dutkiewicza – Paweł Wróblewski) dla ratowania doprowadzonego przez siebie na skraj bankructwa Wrocławia.

– pisze były wojewoda.

Dodatkowo polityk podkreśla, że wielkie korzyści z tego układu płyną w stronę Jacka Protasiewicza, który unikając bezpośredniego starcia z Grzegorzem Schetyną, przy pomocy Dutkiewicza, likwiduje swojego przeciwnika.

Opcja, iż Dutkiewicz liczy na unijne fundusze może być słuszna. Wrocław, którego długi mogą sięgać nawet 1,5 mld zł, właśnie teraz może otrzymać ogromne wsparcie w postaci unijnych środków, które wcześniej często były blokowane przez ludzi związanych z Grzegorzem Schetyną w tym samego byłego już marszałka Jurkowlańca. Teraz gdy sami swoi wchodzą w skład koalicji regionalnej, można dzielić pieniądze z nowej perspektywy zgodnie z własnymi potrzebami.

Grzegorz Schetyna, który wnikliwie obserwuje działania nowej koalicji, postanowił więc rozpocząć odwrotną do Protasiewicza retorykę, która polega na krytyce pomysłu wejścia w układ z silnymi prezydentami wielskich polskich miast. Zdaniem byłego marszałka Sejmu Platforma wchodzą  w „sojusze z niezależnymi prezydentami jak Dutkiewicz i rezygnacji z wystawienia kandydata na prezydenta miasta, straci podmiotowość i odda na jesieni pole komitetom lokalnym prezydentów”. Schetyna oczywiście nie mówi już o korzyściach płynących dla PO z tych sojuszy, gdyż nie jest to w jego interesie. A korzyści zapewne są ogromne i obopólne.

Warto przypomnieć, że Dutkiewicz pod koniec ubiegłego roku udzielił wywiadu „Gazecie Wrocławskiej" w którym powiedział, że „Platforma nie ma pomysłu na Polskę”.

Ale czy w roku wyborczym musi to polityka interesować? Przecież dzięki koalicji, może mieć pomysł i pomoc dla siebie...

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych