„Licznik grozy. Trynkiewicz wychodzi za …”. I tu pojawia się czas liczony w godzinach i minutach. Taki ton narzucił tabloid „Super Express” w sprawie mordercy zwanego „szatanem z Piotrkowa”. Nie mniejsze emocje serwuje swoim czytelnikom tabloid „Fakt”, przy okazji publikując aktualne zdjęcie Mariusza T. TVN24 na bieżąco śledzi wydarzenia w Rzeszowie. Co zrobi prokuratura w sprawie doniesienia o materiałach pedofilskich znalezionych w celi T., pyta telewizja? Czy sąd apelacyjny osadzi T. w ośrodku zamkniętym?
Już wiadomo, że jeśli nawet, to nie szybko. Minister sprawiedliwości, Biernacki, na wszelki wypadek mówi, że jego resort jest przygotowany, iż T. będzie na wolności aż do czerwca. Dlaczego do czerwca? I jak minister sprawiedliwości może mówić, że ktoś zostanie pozbawiony wolności nim w tej sprawie zadecyduje sąd? Notabene, jak się ministerstwo przygotowuje na czas, kiedy T. będzie wolny? Otoczy go funkcjonariuszami więziennymi?
Wiadomo, że to, co znaleziono w celi T. nie jest żadną pornografią. Nic też nie wskazuje tutaj na prowokacją służb, bo to by było zbyt głupie, nadto nieskuteczne. Najpewniej była to rozpaczliwa próba „podparcia” przez władze więzienne ich wniosku do sądu o izolowanie T. materiałem de facto bez znaczenia.
Jednym słowem, szaleństwo mediów i nerwica władzy.
Bez powodu? Tego bym nie powiedział. Z opinii psychologów więziennych wynika, że Mariusz T. nadal jest śmiertelnym zagrożeniem dla dzieci. Ale z mocy prawa jeszcze dziś stanie się człowiekiem wolnym. Więc media, które teraz rozgrzewają do białości swoich odbiorców powinny raczej spytać polityków, dlaczego do takich sytuacji w ogóle może dochodzić. Dlaczego uchwalono taką amnestię, która karę śmierci zamieniała na 25 lat więzienia, a nie na dożywocie? To pytanie do rządu Mazowieckiego i polityków liberalno-lewicowych, dla których zbrodniarz zawsze był ważniejszy od ofiary. Dlaczego z tak dużym opóźnieniem szykowano ustawę o ośrodkach zamkniętych dla najgroźniejszych przestępców, których odbywanie kary nie zresocjalizowało? To pytanie do premiera Tuska i ministra Gowina. Dlaczego z opóźnieniem ta ustawa trafiła do druku? To pytanie m.in. do kancelarii prezydenta Komorowskiego.
Oczywiście, cały ten zgiełk medialny wokół wyjścia Mariusza T. na wolność jest odpowiedzią na zrozumiały lęk ludzi. To poza dyskusją. Jednak ma też odwrócić uwagę obywateli od tych polityków, którzy w sprawie skandalicznych zaniedbań państwa ponoszą główną odpowiedzialność.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/185392-szalenstwo-mediow-indolencja-wladzy-media-ktore-teraz-rozgrzewaja-do-bialosci-swoich-odbiorcow-powinny-raczej-spytac-politykow-dlaczego-do-takich-sytuacji-w-ogole-moze-dochodzic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.