Wielka jest siła marzeń i ciężkiej, konsekwentnej pracy! 12-letni Kamil Stoch tak mówił w 1999 roku: "Chciałbym wystartować na olimpiadzie, zdobyć złoty medal...". ZOBACZ FILM

Fot. wPolityce.pl, PAP/EPA
Fot. wPolityce.pl, PAP/EPA

http://www.youtube.com/watch?v=277TASChoAg

Wielki, wielki Kamil Stoch jest dziś mistrzem olimpijskim! I to w jakim stylu. I z szachownicą na kasku.

A jak zaczynał?

Do treningu namówiła mnie pani Jadzia z Zębu, która założyła MKS Ząb

- mówił 12-letni Kamil Stoch w archiwalnym materiale TVP, który robi furorę w Internecie. Dodawał:

Miesiąc temu zadzwonił do mnie trener, że pojedziemy na trening na skocznię, pierwszy raz. Nie spałem przez całą noc bo chciałem skoczyć gdyż widziałem to przed oczami. Jakoś zasnąłem. Rano obudziłem się, zjadłem śniadanie, trener przyjechał po mnie. Wyjechaliśmy na górę. Czułem lekki strach. Przypiąłem narty, wsiadłem na belkę, no i puściłem się i pojechałem. Na progu to już zapomniałem o tremie, o wszystkim. No i odbiłem się i skoczyłem 112 metrów za pierwszym skokiem. Bardzo się cieszyłem, wyjechałem drugi raz. No i 120 metrów!

W tym niesamowitym materiale TVP Kamil Stoch mówi też o swoich marzeniach:

Chciałbym wystartować na olimpiadzie, zdobyć złoty medal… Ale na razie mam jeszcze czas. Ale może za jakieś 5,6 lat wystartuję, jak będę dobrze skakał.

Tak, wielka jest siła marzeń, ale jeszcze większa upartej, konsekwentnej, twardej pracy. Bierzmy wszyscy przykład!

gim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.