Władimir Bukowski dla wPolityce.pl o płk. Kuklińskim: „działał dla dobra Polski. Ci, którzy twierdzą inaczej, mają nieczyste sumienia”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/epa
PAP/epa

Zdaniem byłego funkcjonariusza SB Gromosława Czempińskiego i byłego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego płk Ryszard Kukliński – żołnierz Ludowego Wojska Polskiego, który w latach 70. przeszedł na stronę Amerykanów i przekazał CIA kilkadziesiąt tysięcy tajnych dokumentów– to zwykły zdrajca. Słynny rosyjski dysydent i pisarz Władimir Bukowski się z tą oceną zdecydowanie nie zgadza. Według niego, gdy toczy się ostra wojna ideologiczna, takie pojęcia jak zdrada, nie mają żadnego zastosowania.

Ludzie w trakcie ideologicznej wojny czasami zmieniają poglądy. Wówczas nie mogą działać tak jak działali wcześniej, służyć reżimowi, który uważają obecnie za zbrodniczy, bo w grę wchodzi sumienie. A człowiek nie może działać wbrew własnemu sumieniu

- mówi Bukowski w rozmowie z wPolityce.pl.

Według niego w XIX wieku polityka kierowała się interesem narodowym, w XX wieku królowała ideologia.

Kukliński rozczarował się komunistycznym systemem i zaczął go zwalczać wszystkimi dostępnymi mu środkami. Nie był więc zdrajcą, tylko działał zgodnie z własnym sumieniem

- przekonuje rosyjski dysydent.

I dodaje:

Gdyby tak rozumować jak ci panowie - Czempiński i Dukaczewski – to co z wszystkimi tymi, którzy będąc wewnątrz sowieckiego aparatu władzy, go zwalczali? Którzy nagle zorientowali się, że czynią zło? Mieli je dalej czynić? Musieli znaleźć sposób, by cofnąć, albo choć ograniczyć zło, które wyrządzili. Na taki krok, odważny krok, zdecydował się Kukliński, przechodząc na stronę Amerykanów.

Zdaniem Bukowskiego cała ta dyskusja o zdradzie „jest pozbawiona treści”.

Komunistyczna propaganda, a w przypadku obecnej dyskusji toczącej się w Polsce nad płk. Kuklińskim, propaganda byłych funkcjonariuszy służb PRL, zastępuje pojęcie reżimu pojęciem kraju. To, że zdradziłeś, w tym wypadku zbrodniczy, reżim, nie oznacza, że zdradziłeś kraj. Wręcz odwrotnie. Działałeś dla dobra kraju, sprzeciwiając się reżimowi, który mu szkodzi. Kukliński więc działał dla dobra Polski. Ci, którzy twierdzą inaczej, mają nieczyste sumienia

- podkreśla.

Ryb

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych