CNN i Twierdza Brzeska. Telewizja Teda Turnera jednym pociągnięciem obudziła pozostałości integrującej zbiorowej pamięci i wspólnej świadomości narodów byłego ZSRR

fot. wikipedia/Szeder László/ licencja CC 3.0
fot. wikipedia/Szeder László/ licencja CC 3.0

Powiedzieć, że amerykańska telewizja CNN wzburzyła przeciw sobie miliony Rosjan, to powiedzieć bardzo mało.Twierdza Brzeska jest dla Rosjan jednym z najważniejszych symboli narodowych.

Tam w 1941 roku zaskoczeni przez niemiecki atak obrońcy (czy raczej spora ich część) walczyli do końca. Odrzucali wezwania do poddania się. Bronili się nawet już w gruzach. Jeszcze miesiąc po dniu, w którym Niemcy opanowali cały teren fortecy, zdarzało się stamtąd słyszeć strzały.A teraz telewizja CNN raczyła zaliczyć monumentalny pomnik Obrońców Twierdzy Brzeskiej do grupy kilkunastu najpaskudniejszych pomników świata. W dodatku w opisie do białoruskiego pomnika napisała, że przedstawia „nadętego betonowego Białorusina, podenerwowanego lub cierpiącego na zaparcia”.

CNN z pewnością nie wiedziała, co robi. A wywołała gigantyczną falę protestów. Rosyjski nacjonalistyczny i antyputinowski pisarz, twórca Partii Narodowo-Bolszewickiej Eduard Limonow odpowiedział CNN, że przecież ewidentnie najbrzydszym pomnikiem świata jest… nowojorska Statua Wolności, „potworna ciotka z rogami, zawinięta w całun”. Te słowa spodobały się nie tylko Rosjanom.

Również Ukraińcom i Białorusinom, bo legenda Wielkiej Wojny Ojczyźnianej żywa jest także w tych byłych republikach.Odgłosy oburzenia podniosły się też wśród Czeczenów – bo wśród obrońców twierdzy było również sporo radzieckich żołnierzy tej narodowości.

Za ZSRR ukrywano ten fakt – bo naród deportowany, „naród zdrajców” nie mógł być narodem radzieckich bohaterów. Dopiero w 2005 roku w Groznym zmarł Mahomet Abajew, jeden z niewielu ocalałych obrońców fortecy. Dziś CNN spowodował, że w oburzeniu przeciw niej zjednoczyli się zwolennicy prorosyjskiego dyktatora Ramzana Kadyrowa i walczący przeciw niemu islamiści…

W ogóle CNN jednym pociągnięciem nieoczekiwanie obudziła pozostałości integrującej zbiorowej pamięci i wspólnej świadomości narodów byłego ZSRR. Co biorąc pod uwagę długotrwałość i siłę procesów, od 1991 roku dezintegrujących tę wspólną pamięć i świadomość jest sporym osiągnięciem amerykańskiej telewizji.CNN w popłochu przeprosiła. Ale mleko już trochę się rozlało.

Tym, którzy dowodzą, że USA i  w ogóle Zachód nie ma żadnego szacunku nie tylko dla Rosji, ale szerzej - dla świata Wschodnich Słowian, i jeszcze szerzej - dla całego obszaru poradzieckiego, dostał się do ręki widowiskowy argument. Teraz są oni znacznie uważniej słuchani przez mieszkańców części planety, rozpościerającej się od Bugu do Władywostoku i od Murmańska po Krym. A może wręcz po Baku i Taszkient.Stacji stworzonej przez Teda Turnera, która zawsze chciała rozpowszechniać zachodnie wartości po całym świecie, można pogratulować skuteczności w tym rozpowszechnianiu. I ogólnie – wrażliwości. I można zadumać się też nad tym, jaki byłby los naszej, polskiej wrażliwości i naszego, polskiego patriotyzmu, gdyby dziennikarze CNN zdobyli nieograniczoną władzę nad świadomością świata.

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.