Pokojowy Nobel dla Alesia Bialackiego? Wiceszef PiS z wizyta u żony uwięzionego opozycjonisty

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikimedia Commons / Bladyniec / licencja CC-BY_SA 1.0
Fot. Wikimedia Commons / Bladyniec / licencja CC-BY_SA 1.0

Wiceprezes PiS Adam Lipiński udał się na Białoruś, gdzie spotkał się z żoną jednego z najbardziej znanych opozycjonistów białoruskich, Alesia Bialackiego. Spotkanie ma związek z wnioskiem o przyznanie Bialackiemu Pokojowej Nagrody Nobla.

Wniosek w tej sprawie trafił do komitetu noblowskiego tydzień temu. Jednym z inicjatorów przyznania Bialackiemu Pokojowej Nagrody Nobla jest właśnie Lipiński, który wraz z posłem PO Robertem Tyszkiewiczem, zaangażował się w zbiórkę podpisów pod wnioskiem. Sygnowało go w sumie 151 parlamentarzystów zarówno z PO, jak i z PiS.

We wtorek Lipiński spotkał się z żoną Alesia Bialackiego, by poinformować ją o inicjatywie i przekazać duplikaty dokumentów w tej sprawie.

Teraz rozpoczniemy działania na rzecz tego, by decyzja komitetu noblowskiego była pozytywna. Chcemy przede wszystkim nagłośnić sprawę działalności opozycji na Białorusi i więźniów politycznych w tym kraju, w tym pana Bialackiego. Jeżeli komitet noblowski zwróci na to uwagę, to możliwe, że decyzja będzie pozytywna

- podkreślił Lipiński w rozmowie z PAP.

W środę wiceprezes PiS ma się jeszcze spotkać z opozycjonistami białoruskimi.

Bialacki, szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna", 24 listopada 2011 r. został skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia za zatajenie dochodów wyjątkowo dużej wysokości. Nakazano mu też zapłacenie państwu 757,5 mln rubli białoruskich (ok. 90 tys. dol.). Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od ponad 560 tys. euro przekazanych na jego konta w bankach w Polsce i na Litwie w latach 2007-2010.

Bialacki oceniał, że wyrok ma motywy polityczne, ponieważ "Wiasna" pomagała osobom represjonowanym na Białorusi z przyczyn politycznych.

18 stycznia ubiegłego roku żona Bialackiego przelała zasądzoną sumę na konto sądu. Pieniądze pochodziły ze zbiórki zorganizowanej przez białoruskich obrońców praw człowieka.

Białoruski opozycjonista był już wielokrotnie zgłaszany do Pokojowej Nagrody Nobla, w 2012 roku znalazł się na tzw. krótkiej liście. Jego kandydatura jednak nie znalazła do tej pory uznania w oczach komitetu noblowskiego.

Do Pokojowej Nagrody Nobla nominować mogą m.in. członkowie parlamentów i rządów, rektorzy uniwersytetów, dyrektorzy pokojowych instytutów badawczych oraz zagranicznych instytutów politycznych, laureaci Pokojowej Nagrody Nobla, a także byli i aktualni członkowie Norweskiego Komitetu Noblowskiego.

Według agencji BiełTA obecnie w więzieniach Białorusi znajduje się około 30 tys. osób. "Wiasna" 11 osób uważa za więźniów politycznych.

PAP, znp

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych