Potrzeba pilnie 2 mld dolarów, by uratować głodujących mieszkańców Sahelu. Ten dramatyczny apel zabrzmiał dziś w rzymskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
Uczestnicy spotkania wskazali na potrzebę wielkiego sojuszu solidarności między ONZ, Unią Europejską i organizacjami pozarządowymi. W przeciwnym wypadku 2,5 mln mieszkańców Sahelu grozi śmierć głodowa.
"Całe lata Sahel dotknięty jest poważnym kryzysem. ONZ bije na alarm, że kryzys żywnościowy uderza obecnie w 20 mln ludzi. Z powodu większego lub mniejszego niedożywienia cierpi 5 mln dzieci. To jest prawdziwa sytuacja kryzysowa! Stąd też prośba o hojne wsparcie projektów pomocowych, obejmujących przecież miliony dolarów – podkreśla Vichi De Marchi, rzeczniczka Światowego Programu Żywnościowego we Włoszech. - Niektóre z państw Sahelu cierpią bardziej od pozostałych. Chodzi głównie o te kraje, które dodatkowo dotknęła poważna susza czy też te, gdzie toczą się wojny, lub te które przyjmują uchodźców. Myślę tu chociażby o Mali czy Czadzie, gdzie obecnie schroniło się ponad 40 tys. uciekinierów z Republiki Środkowoafrykańskiej”.
Najpilniejsze kierunki działań ONZ, gdy chodzi o region Sahelu, koncentrują się na przywróceniu bezpieczeństwa żywnościowego w dziewięciu krajach dotkniętych największym kryzysem: Burkina Faso, Kamerun, Czad, Gambia, Mali, Mauretania, Niger, Nigeria i Senegal. Organizacja intensyfikuje też wysiłki celem pomocy chronicznie niedożywionym dzieciom, a także na rzecz zakończenia trwających na tym terenie wojen i wewnętrznych konfliktów, które generują biedę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184738-milionom-mieszkancow-sahelu-grozi-smierc-glodowa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.