Sytuacja w powiecie hrubieszowskim na Lubelszczyźnie, gdzie wiele dróg lokalnych zawianych zostało przez śnieg, jest pod kontrolą. W ciągu najbliższej doby drogi powinny być odśnieżone - ocenił minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski. Rano mieszkańców uspokajała też wojewoda lubelski. - Jeśli ktoś zadzwoni i powie, że mu brakuje chleba, obiecuję, że sama go dowiozę - zadeklarowała Jolanta Szołno-Koguc.
Trzaskowski uczestniczył w niedzielę w posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego, który zebrał się w miejscowości Mircze, w powiecie hrubieszowskim. Wizytował też okoliczne drogi.
Powiedział, że w powiecie hrubieszowskim "odciętych od świata" jest jeszcze ponad 20 miejscowości, ale sytuacja się poprawia. Od piątku do pracy na drogi lokalne przesuwany jest ciężki sprzęt z dróg krajowych. W niedzielę nad ranem w powiecie hrubieszowskim było ponad 40 proc. dróg nieprzejezdnych, w południe - już niecałe 30 proc.
Mam nadzieję, że przez najbliższą dobę te drogi zostaną odśnieżone. Można było szybciej reagować, dlatego będziemy wyciągać wnioski.
- powiedział Trzaskowski na konferencji prasowej.
Trzaskowski podkreślił, że jeśli zagrożone jest zdrowie lub życie ludzi, to pomoc jest natychmiastowa - z użyciem śmigłowców lub skuterów śnieżnych. Takich sygnałów jest niewiele. Trzaskowski podał przykład ludzi wymagających dializowania, którzy zostali przewiezieni do szpitala oraz mężczyzny, który nabawił się przy pracy groźnej kontuzji kręgosłupa. Jego do szpitala przetransportował śmigłowiec.
Wojewoda lubelska zadeklarowała, że jeżeli ktoś zadzwoni z prośbą o dostarczenie chleba to"sama go dowiezie". Po południu poinformowała, że sytuacja poprawia się, bo jest mniejszy wiatr i drogi już nie są tak zawiewane.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Drogi krajowe są czarne, na wojewódzkich występują lokalne utrudnienia.
- dodała.
W powiecie hrubieszowskim rozegrała się tragiczna sytuacja. Jak podaje TVN24, w Mienianie wybuchł pożar domu, w którym uwięziona była 80-letnia kobieta. Ponad godzinę zajęła strażakom i innym służbom ratowniczym przeprawa przez 20-sto kilometrowy odcinek zaśnieżonej drogi z Hrubieszowa do Mienian (woj. lubelskie). Ostatni kilometr strażacy pokonali biegiem, bo nawet uruchomione pługi nie były w stanie na czas odblokować drogi. Dom spłonął.
Starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa powiedział, że w powiecie jest 570 km dróg, nie brakuje sprzętu, ale problemem była pogoda.
Trzy razy w ciąg dnia odśnieżaliśmy ten sam odcinek drogi, bo była zawiewana. Mamy cztery własne pługi wirnikowe, dostaliśmy jeszcze trzy, więc pracuje siedem. Wiatr ustał, jutro wieczorem drogi będą przejezdne.
- zapewnił.
Trzeba przyznać, że operacja "zima" w rządzie Donalda Tuska to aktywność na najwyższym szczeblu. Skoro premier musi się angażować w tak oczywiste czynności, jak odśnieżanie zimą, trudno mieć do niego pretensje, że na działania polityczne brakuje mu czasu.
PAP, IAR,tvn24/ mall, lz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184602-premier-z-powaga-wiejskiego-soltysa-wypuscil-plugi-na-lubelskie-drogi-jego-minister-uspokaja-ze-20-miejscowosci-jest-jeszcze-odcietych-od-swiata-ale-rzad-ma-zime-pod-kontrola