Cała lewica jednomyślnie broni układu Wojskowych Służb Informacyjnych. Politycy debatujący dziś w programie Bogdana Romanowskiego na antenie TVN24 nie próbowali tego kryć. Mimo, że doniesienia "Gazety Wyborczej" o rzekomym audycie i wycieku informacji tajnych, do których miało dojść 7 lat temu, były wielokrotnie wyjaśniane przez Antoniego Macierewicza, sprawa nadal komentowana jest w kategoriach twardego faktu.

Zdaniem Halicki z Platformy Obywatelskiej konieczne jest powołanie komisji śledczej ws. likwidacji WSI.

Komisja powinna powstać, bo dziś, kiedy nie działa prokuratura w tej sprawie, nie ma instytucji która powinna wyjaśnić np. czy audyt był czy nie. Ta komisja miałaby przede wszystkim wyjaśnić czy Antoni Macierewicz przekroczył prawo czy wykonał w sposób rzetelny swoje zadanie, jako wiceminister, jako koordynator tej sprawy. Żaden urzędnik nie może pozostać bezkarny wobec fuszerki

- stwierdził Halicki. Ciekawe, że w tej sprawie polityk PO nie ma wątpliwości co do karania nieodpowiedzialności urzędników, a pozbawiony jest takiej refleksji ws. Smoleńska.

Zdaniem Kurskiego, Antoni Macierewicz nie uchronił się od błędu, ale nie są to takie uchybienia, żeby robić z tego aferę, będącą tematem zastępczym do przykrycia "zapaścią służby zdrowia, zabieraniem przez sąd dzieci z powodu biedy, emigracji, bezrobociem".

Robert Kwiatkowski nie krył intencji, jaka towarzyszy Sojuszowi Lewicy Demokratycznej.

To ma być komisja ds. działania organów państwa i funkcjonariuszy publicznych, którzy są odpowiedzialni za rozwalenie systemu ochrony kontrwywiadowczej. To niezależnie od systemu się wydarzyło. Rozwalono służby wojskowe i odpowiada za to jeden facet. On się nazywa Antoni Macierewicz. Ale ja się pytam co robiły inne organy państwa w tej sprawie. To musi zostać wyjaśnione przez komisję śledczą

- grzmiał Kwiatkowski

Co do Macierewicza - zadziwiająca, zagadkowa postać. To nie jest bohater mojej bajki. Wy się zastanówcie, panowie z prawicy, czy facet, który odpowiada za lustrację, która trwale podzieliła nasz kraj, który wykreował religię smoleńską, która po raz kolejny podzieliła nasz kraj, który odpowiada za rozwalenie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego to jest na pewno idol polskiej prawicy? Tak uważacie?

- pytał histerycznie Kwiatkowski, na co ze spokojem usłyszał od Zbigniewa Girzyńskiego"

Wolę mieć takiego idola, niż tak jak pan Urbana czy Jaruzelskiego.

Gdy Kwiatkowski próbował wskazać na skutki działań, Girzyński dopowiedział:

Tak, mordowanie ludzi w kopalni Wujek, zamordowanie ks. Popiełuszki - świetnych ma pan idoli, gratuluję panu.

Poseł PiS podkreślił, że w sprawie ataku na Antoniego Macierewicza mamy do czynienia z "przemysłem przykrywkowym, w którym "Gazeta Wyborcza" na usługach Platformy Obywatelskiej wykonuje - publikując swój stary, sprzed pięciu lat, już kiedyś publikowany stek bzdur.

Ja się "Gazecie Wyborczej" nawet nie dziwię. Ona jest tak sowicie zasilana reklamami przez różnego rodzaju instytucje, ministerstwa, spółki skarbu państwa, że bez tego nie jest się w stanie chyba utrzymywać na rynku. Im nie jest wszystko jedno. Dlatego będą wyciągali różnego rodzaju informacje

- powiedział Girzyński. Odnosząc się do wypowiedzi Makowskiego, stwierdził:

Nie kto inny, jak jeden z polityków lewicy, były minister Siemiątkowski, że on nie został zatrudniony w tych instytucjach, w służbach które pod niego podlegały, bo to był konfabulant i się do niczego nie nadawał

- przypomniał poseł PiS. Próbę przerwania mu wypowiedzi przez Halickiego, uciął krótko:

Akurat pan nie powinien w tej sprawie zabierać głosu. Pan był zdaje się asystentem ministra Lewandowskiego od przekształceń własnościowych. To może sobie pan przypomni interesy w oficerami WSI, np. z Wiktorem Kubiakiem, jak sprzedaliście jego firmie Patex Warszawską Fabrykę

Halicki nie był w stanie spokojnie wysłuchać zarzutu. Za wszelką cenę starał się zagłuszyć podawane przez oponenta informacje.

Ja się nie dziwię, że pan się boi. Ja się nie dziwię, że pan broni tego WSI, że jeszcze tutaj przy tym stole jest kilka osób, które bronią

- stwierdził Girzyński i dodał:

Nie zawsze zgadzam się z Antonim Macierewiczem, ale jego największym wkładem, który włożył w uzdrowienie tego chorego systemu państwa, który mamy, to jest likwidacja Wojskowych Służb Informacyjnych. Dobrze, że tak się stało. A to, że obrońcy WSI używają ofiar polskich w Afganistanie to jest po prostu niegodziwość, biorąc pod uwagę jak dużo więcej ginęło tam żołnierzy innych krajów w tym samym czasie, ponieważ tak jest niestety na wojnie, że dochodzi do takich masakr.

Włodzimierz Czarzasty z Twojego Ruchu odpowiedział wprost:

Po pierwsze będę bronił WSI, po drugie będę bronił pana Kwiatkowskiego i innych, po trzecie będę bronił Gazety Wyborczej, która - generalnie rzecz biorąc - nie jest moją ulubioną gazetą, ale w tej sprawie ma rozsądne stanowisko. Komisja "tak", Macierewicz "nie".

Ważniejsze jest to, żeby zrobić audyt tego, co w tej chwili jest, bo jeżeli jest prawdą, że zginęły dyski ze wszystkimi naszymi wywiadowcami, to chciałbym wiedzieć w czyich są rękach

- stwierdził  Czarzasty.

CZYTAJ TAKŻE:

Antoni Macierewicz: "Nie ujawniłem nazwisk źródeł wywiadu. Jesteście państwo w tej sprawie systematycznie oszukiwani"

TYLKO U NAS. Macierewicz odpowiada Sikorskiemu: "Obecny szef MSZ był osobą, która bardzo przeżywała likwidację WSI i robiła wiele, żeby ją uniemożliwić..."

mall / tvn24