Andrzej Halicki i odwracanie kota ogonem. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej poseł Platformy nie daje się zbić z pantałyku w żadnej sprawie. Przyznaje, że „stara się nie korzystać” z publicznej służby zdrowia i „nikomu nie życzy chorowania”. Na konstatację, iż „głównym problemem są ogromne kolejki do lekarzy specjalistów”, odpowiada bezceremonialnie:
To nieprawda. Jeżeli ktoś marzy o powrocie do PRL, niech się zastanowi, jak wówczas wyglądała służba zdrowia.
Kolejny argument: w ciągu roku kolejki do specjalistów wydłużyły się o 40 proc. A Halicki swoje:
Jest zdecydowana poprawa w dostępie do lekarzy. Proszę porównać np. z 2007 rokiem.
Poparcie dla Platformy znów spada. Tutaj ciężko odpowiedzieć zwykłym zaprzeczeniem, bo liczby sondażowe znają wszyscy. Trzeba więc wykazać się wielka wiarą:
Prawdziwym testem będzie dzień wyborów. Nie mam wątpliwości, że odrobimy straty. Będziemy przekonywać obywateli do uczestnictwa w tych wyborach, bo kluczem jest frekwencja. Przy niskiej frekwencji górę mogą wziąć ugrupowania populistyczne i nacjonalistyczne. A mogą one zawrócić Polskę z drogi spokojnego rozwoju. Prezes Kaczyński wiele razy mówił, że będzie cofał reformy, które wprowadziliśmy.
Dotyczy to zwłaszcza „reformy” emerytalnej, czyli zwykłego podwyższenia wieku emerytalnego. Ale na wszelki wypadek nacjonalizmem warto postraszyć. To nic, że mało to już skuteczne. Halicki żyje najwyraźniej w innej czasoprzestrzeni. I idzie krok dalej:
Jeżeli pozwolimy, aby zapanował eurosceptycyzm, to wrócimy do demonów z początku ubiegłego stulecia.
Na pytanie, czy to straszenie wojną, odpowiada:
Staram się pokazać coś, co jest czarnym scenariuszem, ale możliwym. Jeżeli nie będziemy o tym myśleć, to możemy się obudzić w trudnej sytuacji. Konflikty potęgują się i żywią problemami społecznymi i gospodarczymi, a tych ostatnio mamy w Europie sporo.
Czy w takim razie głosowanie na Platformę uchroni nas przed wojną?
Głosowanie na ludzi rozsądnych, których najwięcej jest w PO.
Posłuchajmy więc, co rozsądny człowiek, jakim bez wątpienia jest Andrzej Halicki ma do powiedzenia w jednej z gorętszych spraw wygenerowanych w ostatnich dniach przez media i jego partię. Zapytany, czy popiera powołanie komisji śledczej do badania procesu weryfikacji WSI, ruszza do szarży na Antoniego Macierewicza:
To nie jest kwestia komisji śledczej, tylko odpowiedzialności Antoniego Macierewicza za przeprowadzenie tego procesu w sposób katastrofalny, przez co Skarb Państwa musi do dzisiaj płacić odszkodowania. Po wstępnej dyskusji nie jesteśmy w pełni zdecydowani co do powoływania komisji śledczej. Nie zmienia to jednak faktu, że raport Macierewicza uważamy za karygodny. Zawierał nierzetelne, wręcz plotkarskie informacje i naruszył dobre imię i bezpieczeństwo wielu osób współpracujących ze służbami, a także podważył wiarygodność Polski. Wszystkie procesy sądowe w tej sprawie są procesami przegranymi.
Na przytomna uwagę prowadzącej wywiad, że „są przegrane, bo rząd w kolejnych sprawach idzie na ugodę”, Halicki ma tylko jedną odpowiedź:
To jest bzdurna argumentacja.
I to się nazywa polemika! Ale czytajmy dalej:
Jeżeli informacje są szkalujące, naruszone zostało czyjeś dobre imię, to zawarcie ugody jest działaniem pozytywnym, bo ogranicza roszczenia strony poszkodowanej. A zwracam uwagę, że odszkodowania wypłacane są z pieniędzy podatników. Osobiście nie chcę pokrywać kosztów z tego tytułu, że ktoś miał złe intencje albo żywił się plotkami i nadał im rangę oficjalnego dokumentu. Polityk nie może się czuć bezkarny w takiej sytuacji.
To dopiero bzdurna argumentacja! Bo jeśli przynajmniej w części spraw „poraportowych” MON zdecydował się bronić przed oskarżeniami osób wymienionych w dokumencie z likwidacji WSI, okazałoby się zapewne, że żadne ugody i wypłaty odszkodowań nie są konieczne.
Ale tego Halicki nigdy nie powie.
znp, rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184520-chcesz-uniknac-wojny-glosuj-na-platforme-halickiego-straszenie-demonami-z-poczatku-ubieglego-stulecia-i-macierewiczem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.