Oleksy nie wystartuje w wyborach do PE. Powód: stan zdrowia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Wiceszef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, b. premier Józef Oleksy nie wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego - poinformował w piątek w Łodzi lider SLD Leszek Miller. Oleksy miał być "jedynką" w Poznaniu (okręg wielkopolski).

Jak powiedział Miller, Oleksy zrezygnował ze startu w wyborach z powodu zdrowia.

"Poinformował mnie, że jego niedyspozycja zdrowotna ograniczałaby możliwość jego udziału w intensywnej kampanii wyborczej" - powiedział na konferencji prasowej szef SLD.

Dodał, że rozumie motywację Oleksego i będzie rekomendował kolegom z Poznania i Wielkopolski, jak i zarządowi krajowemu Sojuszu, by listę w Wielkopolsce otwierał b. szef SLD Grzegorz Napieralski. Napieralski miał być "jedynką" w okręgu obejmującym województwo zachodniopomorskie.

Miller zaznaczył, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w weekend. W tych dniach zbierze się zarząd partii, który rozstrzygnie ostatnie kwestie sporne dotyczące np. kolejności kandydatów na listach, a później zatwierdzi je Rada Krajowa SLD.

Przewodniczący Sojuszu przyjechał do Łodzi na spotkanie z mediami wraz z kilkoma prominentnymi działaczami partyjnymi m.in. Jerzym Wenderlichem, Krzysztofem Gawkowskim, Pauliną Piechną-Więckiewicz czy Włodzimierzem Czarzastym. Towarzyszył im też lider SLD w Łódzkiem i rzecznik prasowy partii Dariusz Joński. Po konferencji prasowej pojechali oni odwiedzić kilka miejscowości w regionie.

Jak mówił Miller przed wyborami do Parlamentu Europejskiego politycy Sojuszu - podobnie jak w poprzednich kampaniach wyborczych - będą często odwiedzać regiony i rozmawiać z ludźmi.

"Trzeba utrzymywać kontakt z wyborcami. To dobra okazja do posłuchania sądów i opinii, również na temat SLD" - stwierdził.

Zwrócił uwagę, że o kolejną kadencję w PE ubiegać się będą wszyscy dotychczasowi europarlamentarzyści. Przypomniał, że kampania wyborcza SLD ma być częścią wspólnej kampanii Partii Europejskich Socjalistów. Jak mówił, PES już kilka miesięcy temu podjął decyzję, że jej partie członkowskie (w tym SLD i UP) będą prezentować wspólny program. Jego główną twarzą będzie obecny szef europarlamentu i kandydat PES na nowego szefa Komisji Europejskiej, niemiecki socjaldemokrata Martin Schulz.

Lider Sojuszu przypomniał, że program PES ma koncentrować się na trzech sprawach: walce z bezrobociem wśród młodych, inwestycjach i innowacyjności oraz włączeniu obywateli w proces decyzyjny UE.

Miller potwierdził również, że "jedynką" na łódzkiej liście SLD będzie Weronika Marczuk, prawniczka, szefowa Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.

Rzecznik SLD poinformował, że wszyscy kandydaci łódzkiej listy zostaną przedstawieni w poniedziałek. Jak mówił, do tej pory w województwie łódzkim przypadały zawsze dwa mandaty dla PO i jeden dla PiS.

"Teraz zamierzamy zdobyć ten układ i zdobyć mandat" - dodał Joński.

Jak mówił Joński, choć wybory samorządowe odbędą się dopiero jesienią, to SLD może już przedstawić oficjalnych kandydatów na prezydentów trzech miast: Radomska, Zgierza i Zduńskiej Woli. Są nimi lokalni partyjni politycy: Ewa Drzazga (Radomsko), Agnieszka Luksztejdt (Zgierz) oraz Henryk Leśniczak (Zduńska Wola). Za tydzień w sobotę 8 lutego ma być znany kandydat na prezydenta Łodzi. Według polityków SLD będzie nim miejski radny Tomasz Trela.

Wiadomo również, że kandydatem partii na marszałka województwa łódzkiego będzie miejski radny Piotr Bors.

PAP/Skaj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych