Juszczenko: powrócimy do mianownika i przekierujemy się z polityki moskiewskiej do europejskiej

Były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko uważa, że przyjęte ostatnio ustawy na Ukrainie niczego nie zmienią.

To była odpowiedź na ważną sprawę, ale nie można zapominać o tym, od czego zaczął się Majdan. Było jedno żądanie – obranie przez Ukrainę politycznego kursu na Europę. Powinniśmy zdecydować się na stowarzyszenie, umowę o wolnym handlu i ruch bezwizowy. Z powodu tych trzech rzeczy ludzie wyszli na Majdan

- przypomina polityk w rozmowie z TVP.info.

Dodaje, że „należy powrócić do pakietu, który przewiduje zbliżenie z Europą, integrację”.

Pytany, jak wyjść z obecnej sytuacji Juszczenko proponuje:

Trzeba pewną rzecz zrozumieć – istnieje przyczyna konfliktu. Nie była nią dymisja rządu, reforma konstytucji, przedterminowe wybory parlamentarne (…). Mowa była o obraniu takiego kursu, jakim szliśmy przez ostatnie 12 miesięcy. On był kluczowy. To kurs europejski.

Przekonuje, że właśnie sprawa europejskiego kursu jest dla ludzi zgromadzonych na kijowskim Majdanie najważniejsza.

Do tego trzeba powrócić i to jest sedno sprawy, wszystkich umów, rozmów, także tych w parlamencie, bo jestem przekonany, że w innej sytuacji nie ma nadziei na to, iż Majdan się rozejdzie, nie osiągając swojego celu

- tłumaczy.

Były prezydent Ukrainy kończy stwierdzeniem:

Spodziewam się, że powrócimy do mianownika i przekierujemy się z polityki moskiewskiej do europejskiej.

KL,TVP.Info