Jachowicz pyta: Dlaczego Platforma broni Tuska? "Nie ma żadnej alternatywy na miejsce jednego z największych nieudaczników"

Można by powiedzieć, że wielu jest silnych w mowie (czy jak się kiedyś mówiło - w gębie), ale gdy idzie o konkretną pracę właściwie z każdego ministra wyziera rozpaczliwa mizerota

- zauważa Jerzy Jachowicz w swoim felietonie na portalu Stefczyk.info.

Zdaniem publicysty, na tle tego miernego rządu

dwa ministrowe Bartki świecą swoim nieudacznictwem jak dwie gwiazdy.

Jak zauważa Jachowicz Arłukowicz przez dwa lata urzędowania doprowadził do całkowitej zapaści w służbie zdrowia. I wymienia:

Właściwie nadawał się do wymiany już po kilku miesiącach urzędowania w roli ministra, kiedy na przełomie 2011/2012 roku spowodował największy bałagan w tworzeniu listy leków refundowanych. (...) Nie potrafił do tej pory wypracować choćby w teorii polityki zdrowotnej. Wbrew jego deklaracjom system ochrony zdrowia ulega systematycznej, pogłębiającej się każdym półroczem degeneracji. Kolejki do lekarzy większości specjalizacji są już karykaturalne.

Jachowicz, stwierdza, że

Państwo, czyli rząd i ministerstwo nastawione są przede wszystkim na zyski. W pogodnie za zyskami Arłukowicz zgubił lekarzy, nie liczą się też pacjenci,

i nawiązuje do słów, które padły w Sejmie podczas debaty nad wotum nieufności dla ministra Arłukowicza:

Jeden z posłów opozycji wypowiedział zdaje się trafną diagnozę o ministrze, stwierdzając, iż na skutek swoich wybujałych ambicji politycznych wziął na siebie ciężar, którego nie jest w stanie udźwignąć.

Jachowicz zadaje także pytanie:

Tylko dlaczego my, niczemu niewinni pacjenci, bo chorujemy prawie niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych, mamy dźwigać ciężar w postaci fatalnego ministra?

Pozostawiając je bez odpowiedzi.

CZYTAJ CAŁY FELIETON!

mc,Stefczyk.info