Kreml oskarża Unię Europejską o „agresywne promowanie” homoseksualizmu. „Narzucają innym swą neoliberalną wizję świata”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/epa
PAP/epa

Rosyjskie władze przedstawiły wczoraj w Brukseli 153-stronnicowy raport o „sytuacji praw człowieka w Unii Europejskiej”, w którym oskarżyły UE o to, że „usiłuje narzucić innym krajom obcą im wizję homoseksualizmu”.

Unia i jej 28 krajów członkowskich uznały za swój priorytet szerzenie swych neo-liberalnych wartości wśród pozostałych krajów wspólnoty międzynarodowej i narzucanie im tzw. „uniwersalnego stylu życia”, który jest im zupełnie obcy

– grzmiał podczas prezentacji raportu Konstantin Dołgow, pełnomocnik MSZ Rosji ds. demokracji i praw człowieka.

Według niego jest to szczególnie widoczne na przykładzie „agresywnej promocji praw mniejszości seksualnych”.

Były podejmowane próby narzucenia innym krajom obcą im wizję homoseksualizmu i małżeństw osób tej samej płci, jako nowej normy życia. Było to przedstawiane jako rodzaj naturalnego społecznego zjawiska, które należy wspierać na poziomie państwa.

- cytował Dołgow fragmenty raportu.

Według niego to podejście natrafia na opór nie tylko tych krajów, które „podtrzymują tradycyjne wartości, ale także tych, które otwarcie podchodziły do gejów”. Jako przykład podał zeszłoroczne masowe protesty we Francji przeciwko legalizacji homomałżeństw.

Kreml od dłuższego czasu toczy spór z Zachodem o prawa mniejszości seksualnych. Rosyjski parlament, Duma, uchwalił w ur. ustawę zakazującą promocję homoseksualizmu wśród nieletnich. W odpowiedzi szereg europejskich polityków oraz prezydent USA Barack Obama odwołało swój udział w uroczystości inaugurującej igrzyska olimpijskie w Soczi. Amerykański prezydent postanowił zamiast tego wysłać delegację składającą się ze sportowców, o orientacji homoseksualnej.

Dołgow ostrzegł sportowców przed „użyciem olimpijskiego podium do walki z rosyjskim prawem”.

Jeśli sportowiec planuje przyjechać do Soczi jako członek drużyny olimpijskiej nie po to, by walczyć o medale, tylko przeciwko krajowi, którego jest gościem, to nie szanuje zasad olimpijskich, zasad ruchu olimpijskiego. To byłoby bardzo niedobrze.

-podkreślił pełnomocnik MSZ Rosji ds. demokracji i praw człowieka.

Ryb/euractiv.com/RT

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych