Za pożądany skutek uznajemy powstrzymanie przemocy i represji wobec obywateli i opozycji demokratycznej na Ukrainie
- mówił premier Donald Tusk, odnosząc się do działań Polski oraz Unii Europejskiej wobec ostatnich zdarzeń u naszego wschodniego sąsiada.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czarna środa na Majdanie. Berkut strzela ostrą amunicją, są zabici
Szef rządu zapewnił, że Polska trzyma rękę na pulsie w tej sprawie i w miarę możliwości reaguje.
Odbyłem rozmowę z ambasadorem Litwinem, uzyskaliśmy najświeższy komunikat, jeśli chodzi o sytuację w Kijowie. Będę też rozmawiał z przewodniczącym Komisji Europejskiej o sytuacji na Ukrainie i wspólnych działaniach wobec tych zdarzeń. Nasz niepokój budzi przede wszystkim spirala przemocy, bo o takim zjawisku trzeba mówić. Nie można wykluczyć niekorzystnego rozwoju zdarzeń w ciągu dzisiejszego dnia... (...) Dzisiaj na RBN będziemy rozmawiali o naszych reakcjach i działaniach wobec zdarzeń na Ukrainie. Rząd będzie proponował zachowanie rozwagi i dostosowanie narzędi do rozwoju wydarzeń. Będziemy przestrzegali polityków zarówno w Polsce, jak i Europie, przed zbyt szybką licytacją na sankcje, bo te będą działaniem ostatecznym
- mówił Tusk, przypominając, że w przypadku Białorusi skuteczność wprowadzenia sankcji "nie była imponująca".
Premier podkreślał również, że sankcje wobec Ukrainy mogą być jednak zrealizowane, jeśli scenariusz nie ulegnie zmianie.
Za pożądany skutek uznajemy powstrzymanie przemocy i represji wobec obywateli i opozycji demokratycznej na Ukrainie. Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, to Polska będzie współpracowała przy organizowaniu tego typu narzędzi. (...) Będziemy chcieli utrzymać taki status państwa, które ma szczególną rolę do odegrania
- oceniał premier, podkreślając specyfikę relacji ukraińsko-polskich.
Prezes Rady Ministrów odniósł się także do coraz ostrzejszych postaw za naszą wschodnią granicą.
Niezależnie od politycznych kalkulacji - Polacy będą zawsze solidarni z ofiarami represji - niezależnie od kontekstu to pierwsza i najważniejsza refleksja. Potrzeba solidarności międzynarodowej. Z informacji, jakie otrzymujemy z Kijowa powstaje obraz niepokojący. Radykalizacja postaw dotyczy strony rządowej, ale także uczestnicy manifestacji się radykalizują w związku z brakiem efektów dialogu, który de facto został zerwany. Chcemy, by z godziny na godzinę i z dnia na dzień szukać odpowiednich metod, przestrzegając przed licytacją "kto mocniej huknie"
- tłumaczył Donald Tusk.
Kilka zdań premier poświęcił też sprawie gazu łupkowego. Przekonywał, że europarlamentarzyści PO i PSL spisali się należycie i zablokowali wprowadzenie przepisów, które mogłyby utrudnić wydobycie łupków.
Za chwilę przewodniczący Komisji ogłosi w Brukseli efekt prac. Polska tworzyła bardzo mozolnie i cierpliwie koalicję na rzecz możliwości wykorzystania gazu łupkowego w Europie. (...) Polska była inicjatorem tej koalicji państw, osobiście zaangażowałem się do przekonywania innych przywódców w tej sprawie. Dzisiaj dowiemy się, że nie będzie szczególnych regulacji, które mogłyby utrudnić wydobywanie gazu łupkowego. - podkreślił rolę europarlamentarzystów EPP. Udało się nakłonić naszych partnerów do jednolitego stanowiska. EP bywa coraz częściej miejscem, gdzie potrafimy ochronić nasze interesy
- cieszył się premier.
Po czym raz jeszcze zapewnił, że nie chce prywatyzować Lasów Państwowych:
Opozycja od wielu lat insynuuje jakieś niecne zamiary wobec Lasów Państwowych. Jak państwo pamiętacie, postanowiłem przeciąć te spekulacje mówiąc o poprawce do konstytucji, która gwarantowałaby trwałość LP. Cieszę się, że PO i PSL sformułowamy taką poprawkę - wczoraj poinformował o tym premier Piechociński. Mam nadzieję, że w trybie pilnym uchwalimy tę poprawkę i ani dziś, ani w przyszłości nikt nie będzie sugerował prywatyzacji Lasów Państwowych
- tłumaczył Tusk.
Po przemówieniu Tuska głos zabrał Bartłomiej Sienkiewicz, przedstawiając plany resortu spraw wewnętrznych.
--------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------
Zachęcamy do kupna pierwszej książki wideo w Polsce!
"Anatomia władzy" autorstwa Michała Karnowskiego i Eryka Mistewicza to książka do czytania i oglądania przez telefon komórkowy.
Obok tekstu znajdują się małe kwadraciki. To fotokody. Potrafi je czytać każda komórka. Wystarczy najechać obiektywem komórki na fotokod i wyświetlą się na ekranie telefonu materiały filmowe.
Książkę można kupić w naszym sklepie wSklepiku.pl.POLECAMY!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/183722-premier-tusk-zaniepokojony-sytuacja-na-ukrainie-nasz-niepokoj-budzi-przede-wszystkim-spirala-przemocy-nie-mozna-wykluczyc-niekorzystnego-rozwoju-zdarzen
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.