Jacek Rakowiecki, rzecznik Telewizji Polskiej, znów szokuje. Tym razem sprawia wrażenie człowieka, który ma ambicje redagować nie swój program na publicznej antenie - w każdym szczególe i w każdej minucie. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl odtrąbił wielki sukces w batalii przeciw niezależności redaktorów programu "Bliżej. Jan Pospieszalski" Jana Pospieszalskiego i Pawła Nowackiego. Stwierdził, że do nowej umowy z producentem programu
wprowadzono zabezpieczenia, które zapewniają publicznemu nadawcy możliwość decydowania o doborze gości i tematów do programu „Bliżej”.
I radośnie obwieścił:
Telewizja Polska będzie miała prawo decydować o tematyce odcinka oraz doborze zaproszonych gości.
O sprawę zapytaliśmy red. Pawła Nowackiego. Zastrzegł, że nie może rozmawiać o szczegółach zapisów bo obowiązuje go tajemnica umowy. Ale stwierdza, że nie ma w nowej umowie żadnych tego typu sensacji bo i wcześniej telewizja sprawdzała przed emisją każdy szczegół:
Tak to właśnie do tej pory działało. Jak szefostwo TVP nie chciało naszego programu to nas po prostu z anteny zdejmowali. Więc sensacji ani zmiany nie widzę.
Nie mogę mówić o szczegółach ze względu na odpowiednie klauzule umowy, ale nie jest prawda, że to jakaś nowa jakość, jakiś nowy wpływ. We wcześniejszej umowie też były zapisy mówiące o wpływie TVP na kształt programu. I były przypadki gdy po prostu nie pokazywaliśmy się na antenie bo odrzucano nasz dobór gości i tematy.
Jeśli więc pan Rakowiecki uważa, że jakiś zapis w umowie umożliwia mu prewencyjne cenzurowanie programu to jest w błędzie – nikt nigdy naszego programu nie będzie cenzurował.
- podkreśla Nowacki, który o wolność słowa walczył jako niezależny wydawca już wiele lat przed powstaniem "Solidarności" i należał do pionierów drugiego obiegu w Polsce.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/183311-red-pawel-nowacki-odpowiada-radujacym-sie-z-rzekomych-ograniczen-dziennikarskiej-wolnosci-w-blizej-nie-panowie-nikt-nigdy-naszego-programu-nie-bedzie-cenzurowal