Instytut Lecha Wałęsy skierował dziś do sądu wniosek o ugodę ze Sławomirem Cenckiewiczem, autorem książki "Wałęsa. Człowiek z teczki", domagając się m.in. publicznych przeprosin za "ostre stwierdzenia mające na celu zdyskredytowanie" bohatera publikacji.
W związku z ukazaniem się publikacji autorstwa historyka Sławomira Cenckiewicza pt. "Wałęsa. Człowiek z teczki", w czwartek Instytut Lecha Wałęsy wysłał do sądu wniosek o zawezwanie Sławomira Cenckiewicza oraz wydawnictwa Zysk i S-ka do ugody.
W ocenie Instytutu Lecha Wałęsy, potwierdzonej analizą prawną, publikacja zawiera szereg naruszających dobra osobiste twierdzeń dotyczących życia i działalności pana prezydenta Lecha Wałęsy. Autor posiadający wykształcenie historyczne nie podejmuje jakiejkolwiek próby poparcia swoich twierdzeń wiarygodnym materiałem źródłowym. Ponadto treść publikacji obfita jest w ostre twierdzenia, mające na celu wyłącznie obrażenie pana prezydenta Lecha Wałęsy i zdyskredytowanie jego wizerunku oraz dorobku w opinii publicznej w Polsce i na świecie. Publikacja zawiera także informacje dotyczące życia osobistego pana prezydenta, a nie związane z jego działalnością jako osoby publicznej, stanowiąc tym samym bezprawną ingerencję w sferę prywatności
- napisano w komunikacie rozesłanym w czwartek do mediów.
W sądowym wniosku o ugodowe zakończenie sprawy Instytut domaga się w imieniu Lecha Wałęsy usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, w tym publicznych przeprosin fundatora i patrona Instytutu Lecha Wałęsy oraz zapłaty zadośćuczynienia na wskazany cel charytatywny, tj. działalność hospicjum dla dzieci.
W razie zaniechania przez Sławomira Cenckiewicza i wydawnictwo ugodowego zakończenia sprawy, Instytut Lecha Wałęsy podejmie dalsze kroki prawne w celu skutecznej ochrony praw pana prezydenta Lecha Wałęsy oraz zadośćuczynienia wobec naruszenia dobrego imienia patrona Instytutu Lecha Wałęsy
- zapowiada prezes zarządu Instytutu Lecha Wałęsy, Piotr Gulczyński.
To nie jest jeszcze jedna książka o współpracy Wałęsy z SB, to pierwsza książka o konsekwencjach współpracy Wałęsy z SB - tak najnowszą książkę Cenckiewicz "Wałęsa. Człowiek z teczki" zapowiadał wydawca.
Wałęsa do końca nie chce stanąć w prawdzie, nie chce opowiedzieć o tamtych czasach, kombinuje, zaprzecza sobie, to jest cały system kłamania, bardzo często sprzeczne ze sobą stanowiska, sprzeczne ze sobą wypowiedzi. Ale robi to również dlatego, że Wałęsa, w moim przekonaniu chce ukryć coś, co być może jest kluczem do tego życiorysu, do jego biografii. I o tym jest moja książka
- mówił Cenckiewicz w październiku w materiałach promocyjnych książki. Publikacja ukazała się 15 października u.br. nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka.
Slaw/ PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/183292-we-wrzesniu-na-urodzinach-przedstawil-gosciom-swego-oficera-prowadzacego-a-zima-ciaga-po-sadach-za-agenta-sb-czyli-walesa-i-jego-tupet