Abu al-Baraa al-Dżazairi odpowiedzialny za porwanie w lipcu 2013 r. w Syrii polskiego reportera Marcina Sudera zginął w starciach z wrogą grupą islamistów - donosi "Rz". Szef MSZ Radosław Sikorski zacytował tę informację na Twitterze, podając link do artykułu w dzienniku. Oficjalnie resort nie komentuje.
Według czwartkowej "Rzeczpospolitej" Abu al-Baraa al-Dżazairi został zastrzelony w środę rano w miejscowości Sarakib przez rebeliantów z Frontu Islamskiego lub innej wrogiej Abu al-Barai organizacji.
Abu al-Baraa al-Dżazairi, który był komendantem polowym ISIS, organizacji ściśle powiązanej z Al-Kaidą, zginął próbując uciec autem z pułapki zastawionej przez rebeliantów.
MSZ poinformowało pod koniec października, że Marcin Suder wrócił do Polski. Jak powiedział wtedy rzecznik resortu Marcin Wojciechowski, reporter zbiegł z niewoli "dzięki niebywałemu szczęściu", a polskie służby konsularne pomogły mu wrócić do kraju.
Rzecznik MSZ mówił, że od chwili porwania Sudera działał międzyresortowy zespół zajmujący się tą sprawą, a "uwolnienie polskiego dziennikarza było priorytetem dla MSZ i innych instytucji państwowych".
Bardzo się cieszymy, że sprawa zakończyła się pomyślnie, choć najwięcej szczęścia miał sam Marcin Suder
- wskazywał Wojciechowski.
Do zaginięcia dziennikarza doszło 24 lipca. Według agencji Reuters Suder został porwany przez uzbrojonych islamskich bojowników na północnym zachodzie Syrii. Do porwania miało dojść w kontrolowanej przez rebeliantów miejscowości Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/183266-media-porywacz-polskiego-reportera-marcina-sudera-zginal-w-syrii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.