Polska straciłaby na wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej
– podkreślał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w programie „Kod dostępu” w TVP Info. Dobrze ocenił bezpieczeństwo energetyczne Polski i skrytykował działania opozycji.
Komentując spekulacje dotyczące ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Radosław Sikorski mówił, że byłoby to niekorzystne dla Polski.
Stracilibyśmy kraj, z którym dzielimy interesy
– podkreślił.
Wielka Brytania jest bardzo specyficzna. Oczywiście może sobie poradzić poza Unią, ale byłaby mniej wpływowym i mniej zamożnym krajem
- dodał.
Zapytany o przeciągające się prace nad nową ustawą dotyczącą uściślenia przepisów w sprawie wydobycia gazu łupkowego zapewnił, że „żadne działania praktyczne nie są z tego powodu opóźniane, bo koncesje zostały przyznane i poszukiwania trwają”.
Polska jest stosunkowo bezpieczna energetycznie. Większość naszej energii czerpiemy z węgla. Gaz to jest 14 proc. w naszym bilansie energetycznym, z czego 1/3 produkujemy w kraju. Wszystko co potrzeba dla gospodarstw domowych wydobywamy w kraju. Najpóźniej na początku przyszłego roku ruszy terminal LNG w Świnoujściu
– wyliczał min. Sikorski.
Ręce Gazpromu nie sięgają do polskiego rządu i polskiego parlamentu
– dodał.
W każdym kraju jest margines ludzi, którzy uwierzą we wszystko
– tak Radosław Sikorski skomentował wiarę społeczeństwa w – jak to określił – „bzdury zespołu Macierewicza”. Jednocześnie podkreślił, że problem w tym, iż w Polsce tego rodzaju poglądom patronuje duża partia opozycyjna, a lider PiS Jarosław Kaczyński „wzmacnia wierzenia o których wie, że są bzdurne”.
I to jest – uważam – wielka krzywda, którą Jarosław Kaczyński robi polskiej demokracji
– powiedział min. Radosław Sikorski.
Odnosząc się do ewentualnego stowarzyszenia Ukrainy z Unią Europejską Radosław Sikorski podkreślił, że długofalowo byłoby ono dla Polski korzystne.
Gdybyśmy krótkoterminowo podchodzili do umowy z Ukrainą, to moglibyśmy być przeciwko tej umowie. Na pewno otwarcie się rynku UE na Ukrainę to jest wyzwanie dla naszej gospodarki. Ale my jesteśmy przekonani, że dzięki tej umowie Ukraina się wzbogaci i będzie za parę lat gospodarką 2-3 razy większą. Per saldo zyska i Ukraina, i Polska. Tylko że to wymaga historycznych decyzji, zgody na taką wręcz międzypokoleniową umowę
– dodał.
lw, TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182852-zapewnienia-radoslawa-sikorskiego-rece-gazpromu-nie-siegaja-do-polskiego-rzadu-i-polskiego-parlamentu