Prof. Staniszkis ostro krytykuje premiera Tuska. "Czekają nas jeszcze dwa lata gnicia państwa. To rodzaj nie-rządzenia, tak nie można sprawować władzy!"

PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP/Bartłomiej Zborowski

Bez wraku i twardego wymuszenia na NATO informacji ta sprawa się dalej nie posunie. Jak na to, że Antoni Macierewicz nie miał dostępu do wielu danych, zrobił bardzo wiele, bo wymusił na prokuraturze pogłębienie działań. Po drugie, ukazał jednak, że ta sprawa jest ciągle otwarta. Jeżeli PiS wygra, to Macierewicz powinien być pełnomocnikiem do wyjaśnienia tej sprawy, tyle że już z inną pomocą rządu, który - mam nadzieję - powstanie

- mówiła prof. Jadwiga Staniszkis, komentując działalność komisji pod kierownictwem Antoniego Macierewicza, która zajmuje się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Socjolog była gościem poranka Radia Wnet. Prof. Staniszkis bardzo ostro skrytykowała poczynania rządu Donalda Tuska w sprawie uczelni wyższych i likwidacji humanistyki:

To tworzenie pewnej spirali w dół. Mówi się, że są pomysły hierarchizacji uniwersytetów i w ośrodkach typu Szczecin właściwie likwidacja otoczki dot. nauk społecznych i humanistyki. Ale to oznacza likwidację środowisk inteligenckich. A nawet filozofia pozwala zrozumieć to, co dzieje się dziś w Europie niż małe, europejskie studia zajmujące się doraźnymi rozwiązaniami

- przekonywała.

Staniszkis zwróciła również uwagę na rażącą niekompetencję gabinetu PO-PSL w sprawach, które wymagają odważnych i perspektywicznych ruchów. Zdaniem socjolog, ekipy Tuska po prostu nie stać na takie myślenie.

To destrukcja programowa. Polska jest w punkcie zwrotnym: albo się zatrzyma tę lawinę, albo czeka nas pewien kres. To co powiedział Tusk i Bieńkowska to działania, które nie są w stanie skorygować tendencji prowadzonych przez ten rząd. To dramatyczna sytuacja - oczekuję z niecierpliwością na program opozycji - czy tam będzie coś na tyle głębokiego i radykalnego, by te procesy zatrzymać?

- pytała.

Według prof. Staniszkis konieczna jest również zmiana konstytucji - tak, by uporządkować relacje między społeczeństwem a rządem. Gość porannej audycji prowadzonej przez Krzysztofa Skowrońskiego mówił także o potencjalnej przyszłości rządu i samego premiera:

Nie bardzo wiadomo, jakie są plany jego kariery: czy bierze pod uwagę opcję europejską. Wcześniejsze wybory byłyby rozsądnym rozwiązaniem. Mamy jeszcze dwa lata gnicia: podejmowanie przez PO decyzji radykalnych, ale nierozwiązujących problemów. (...) Tak się nie da rządzić. To wyczekiwanie na wybory, oportunizm w największych partiach - to wszystko jest nie do wytrzymania dla takiego obserwatora jak ja- na wcześniejszych nikomu nie zależy

- podkreślała, zarzucając premierowi zwłaszcza brak wydatków na innowacje.

I puentowała:

To rodzaj nie-rządzenia, zrywy robienia czegoś dramatycznego - jak podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet, co w polskich warunkach jest nie do przyjęcia

- zakończyła prof. Staniszkis.

lw, Radio Wnet

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych