W publicznych dyskusjach przedstawiciele lewicy bez przerwy zamulają swoje prawdziwe cele w sprawie życia nienarodzonego. Zgodnie z kanonami propagandy do dyskusji wystawiane są skrajne przypadki: ciąże z gwałtu, ciąże zagrożone, małoletnie matki. Chodzi rzekomo - przekonują aktywistki - o dobro pokrzywdzonej kobiety. Jednak uruchomiona w ostatnich dnia, i promowana niestety przez telewizję publiczną w programie Lisa, kampania niejakiej Katarzyny Bratkowskiej zapowiadającej zabicie swojego dziecka 24 grudnia, odsłoniła prawdziwy charakter tych zabiegów. Zabicie dziecka poczętego zostało ukazane jako nic nie znaczący zabieg, coś w rodzaju pójścia do solarium, który pozostaje w wyłącznej gestii kobiety. I nagle zniknęły te wszystkie dodatkowe argumenty.
W tym sensie z akcji Bratkowskiej wynika dobro. Lewica ukazuje, że jej celem jest pełne prawo do swobodnego zabijania nienarodzonych, a wszelkie dodatkowe tezy są zasłoną dymną. W ten sam sposób opisuje sprawę "Dziennik Trybuna", kierowany przez byłą dziennikarkę urbanowego "NIE".
Gazeta ta ekscytuje się kolejnymi zapowiedziami kobiet, które "na znak solidarności z Bratkowską" także zadeklarowały podobny czyn. Widać i zabijanie i rozmnażanie się jest we wspomnianych środowiskach traktowane równie niefrasobliwie. Przy okazji czytamy o prawdziwym celu tej kampanii:
Kiedyś można było dokonać aborcji bezpłatnie i bez tłumaczenia, bo była ona dostępna na żądanie. Chcę by w Polsce przywrócono te prawa i zaprzestano niekonstytucyjnych zachowań. Jako obywatelka mam do tego prawo
- mówi, z porażającą wręcz głębokością wywodu, cytowana przez "Trybunę" Anna Zawadzka.
Jeszcze bardziej przerażająca jest wypowiedź Joanny Piotrowskiej, przedstawicielki strony internetowej "Feminoteka", często cytowanej przez media jako działaczki zatroskanej o los kobiet.
Gdy Katarzyna Bratkowska wyznała w mediach, że w Wigilię przerwie ciążę, rozpoczęła dyskusję o aborcji, w której postawiła życie kobiet i ich prawo do decydowania o swoim życiu ponad prawo zarodka. (...) Zdaję sobie sprawę, że nie jest możliwe, aby ten poziom dyskusji przetrwał, gdy Katarzyna Bratkowska będzie jedyną osobą, która go podtrzymuje. Stąd nasza akcja. Potrzeba wielu odważnych i zdecydowanych głosów kobiet, które przerwały lub mają zamiar przerwać ciążę i nie boją się o tym mówić
- stwierdza Piotrowska. Jak widzimy, morderstwo dziecka nienarodzonego przez matkę nazywa ona "odważnym głosem". Inna sprawa czy słowa te nie mają charakteru wezwania do przestępstwa i czy nie powinna zainteresować się nimi prokuratura. W naszej ocenie - tak.
Jest sprawą nieprawdopodobną, że tego typu kobiety promuje telewizja publiczna. Katarzynie Bratkowskiej, która nie ma do powiedzenia nic poza tym, że zamierza zabić dziecko, udostępnił niedawno antenę (na wyłączność!) Tomasz Lis. Zresztą dziennikarz ten także w swoim piśmie wspiera z całą propagandową mocą zabijanie dzieci nienarodzonych. W tej sytuacji ci księża i publicyści prawicowi, którzy regularnie zgadzają się na występy u niego w roli "paprotek", tylko uwiarygadniając ten skrajny przekaz, powinni się poważnie nad sobą zastanowić...
wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182692-lewicowa-makabra-fetowane-w-mediach-dzialaczki-wzywaja-do-kolejnych-zabojstw-i-ujawniaja-swoje-cele-zabijanie-dzieci-bezplatnie-bez-tlumaczenia-na-zadanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.