Hanna Gronkiewicz walczy. O premie dla swoich. Wbrew obietnicom – miliony dla urzędników

Miała zamrozić, nie zamroziła. W warszawskim ratuszu zupełnie jak z tegoroczną zimą. „Fakt” donosi o złamaniu obietnic przez prezydent Warszawy:

Obiecanki cacanki... Hanna Gronkiewicz-Waltz (62 l.) w ubiegłym roku zarzekała się, że zamraża wszystkie premie, bo w mieście jest kryzys. Okazało się jednak, że dla swoich urzędników pieniądze zawsze znajdzie. Pod koniec 2013 r. prezydent Warszawy przyznała jednak wysokie nagrody. Poszło na nie aż 23 mln złotych!

Gazeta podsumowuje, że od początku rządów w stolicy, urzędnicy dostali ponad 300 mln premii z pieniędzy podatników. I przypomina, że wiceszefowa Platformy Obywatelskiej była wyczulona na żale warszawiaków tylko przed referendum ws. jej odwołania.

Teraz znów mamy obietnicę. Rzecznik ratusza zapowiada:

Od tego roku z regulaminu wynagradzania zniknął zapis o premiach. Po prostu ich nie będzie.

A „Fakt” zaznacza: Za rok zobaczymy, czy to tylko kolejne mydlenie oczu!

Za rok może to nie mieć znaczenia, bo po jesiennych wyborach możemy być już w zupełnie nowej samorządowej rzeczywistości.

znp