Uwagę zwolenników Majdanu na Ukrainie ogniskował ostatnio konflikt między piosenkarką Rusłaną Łyżyczko a nacjonalistyczną posłanką Iriną Faron. Najpierw deputowana z partii „Swoboda” na wiecu w Drohobyczu zarzuciła śpiewaczce, że jest narzędziem w rękach władz. W odpowiedzi ukraińskie media obiegło oświadczenie Rusłany w mocnych słowach krytykujące komunistyczną przeszłość Farion. Zostało ono wybite na czołówkach wielu ukraińskich i rosyjskich portali, m.in. newsdaily.com.ua, rkm.kiev.ua, ukr.net, pic.com.ua, glagol.in.ua, gazeta.ua, regnum.ru.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burzliwy pojedynek dwóch Ukrainek. „Skąd się wzięło bowiem UPA i Bandera? Z miłości? Miłość osłabia. Nienawiść hartuje”
Dopiero po jakimś czasie wyszło na jaw, że oświadczenie wokalistki zostało sfałszowane. Okazuje się, że ktoś podszył się pod piosenkarkę i w jej imieniu wysłał je do mediów, które nagłośniły jego treść na cały kraj. Sama Rusłana Łyżyczko oświadczyła, że zamierza wyjaśnić, kto stał za tą prowokacją, pociągnąć go do odpowiedzialności karnej i zażądać od niego finansowego odszkodowania. Stwierdziła też, że celem tej operacji było tworzenie sztucznych konfliktów i zasianie zamętu wśród zwolenników Majdanu.
O tym, jak wiele emocji wywołała owa fałszywka, świadczą liczne wpisy internautów w ukraińskiej cyberprzestrzeni. Dziennikarze z portali, które zamieściły fałszywe oświadczenie, zapowiedzieli, że przeprowadzą własne dochodzenie, które wyjaśni, kto był autorem owej prowokacji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182661-medialna-prowokacja-na-ukrainie-oswiadczenie-ruslany-lyzyczko-zostalo-sfalszowane
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.