Na stronie internetowej dziennik „Main Post” nie ma już sformułowania „polski obóz zagłady”. Zniknął on dwie godziny po naszej publikacji. Mecenas Stefan Hambura jest przekonany, że stało się właśnie w reakcji na nasz artykuł.
W tekście opublikowanym na wPolityce.pl tuż po godzinie 11 zamieściliśmy zrzut ekranu z artykułu. Podkreśliliśmy na czerwono zdanie obrażające Polaków i naszą historię.
Żydowska malarka została 26 kwietnia 1942 r. deportowana do polskiego obozu zagłady w Izbicy i tam zamordowana
- brzmiało zdanie.
O godz. 13.18 „Main Post” zmienił to zdanie. Brzmi ono teraz następująco:
Żydowska malarka została 26 kwietnia 1942 r. deportowana do obozu zagłady w Izbicy, w okupowanej przez Niemcy Polsce i tam zamordowana.
Stefan Hambura, prawnik z Berlina jest przekonany, że czas reakcji świadczy, że niemiecka redakcja zmieniła zdania po artykule we wPolityce.pl.
To na pewno stało się na skutek państwa artykułu. Gratuluję! Polskie Ministerstwo Sprawa Zagranicznych powinno się od mediów niezależnych uczyć jak należy reagować. Powinno też wziąć pod uwagę, że ważna jest szybkość działania – artykuł z oszczerczym zdaniem wisiał od 10 dni
- powiedział mec. Hambura.
Jednak zmiana artykułu nie załatwia sprawy. Związek Polaków w Niemczech, który skarży już kilka gazet niemieckich za "polskie obozy" zapowiedział, że nie podaruje również "Main Post".
Mam wydruk z tej gazety i wchodzimy na drogę prawną. Takich rzeczy nie można zostawiać
- poinformował Józef Galiński, członek zarządu Związku Polaków w Niemczech „Rodło”.
Sławomir Sieradzki/ "Main Post"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182647-presja-ma-sens-tuz-po-publikacji-przez-nas-informacji-o-kolejnym-polskim-obozie-zaglady-redakcja-niemieckiej-gazety-poprawila-oszczerczy-zwrot