Kto wystartuje z ramienia PiS do PE? Hofman: "Marta Kaczyńska byłaby bardzo mocnym punktem tych list"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Donald Tusk jest zdolny zrobić wszystko dla utrzymania władzy, włącznie z fałszowaniem wyborów jeśli mu się na to pozwoli. Jeśli zaś my, mówię my ludzie, którzy chcą demokracji uczciwej, czyli nawet jeśli przeciwnik wygrywa to wygrywa, mówię też o mediach, mówię o przedstawicielach różnych organizacji mu nie pozwolimy, no to tak się nie stanie

- przekonywał w rozmowie z Radiem Zet Adam Hofman, oceniając ewentualne ruchy premiera w zbliżających się kampaniach wyborczych.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości mówił również, że - choć sam nie chce startować - to widziałby na listach PiS do Parlamentu Europejskiego Martę Kaczyńską:

To jest kwestia decyzji samej Marty Kaczyńskiej, czy ona chciałaby działać w życiu publicznym, politycznym w sposób taki bardzo zaangażowany, czy też taki w jaki w tej chwili działa, czyli reprezentując, przypominając pamięć o swoich rodzicach. Ja nie ukrywam, że gdyby chciała, gdyby rzeczywiście chciała startować do europarlamentu z Warszawy to niewątpliwie byłaby bardzo, bardzo, bardzo mocnym punktem tych list i to nie ulega żadnych wątpliwości

- ocenił.

Hofman mówił również o postawie Jarosława Gowina i ewentualnej współpracy PiS z jego ugrupowaniem:

Jarosław Gowin polityk, który w tej chwili chce przejąć wiatr zmian, ponieważ wieje ten wind of change, gdzieś tam trochę czuć, to on chciałby trochę ten wiatr przejąć, no musi pamiętać, że jest politykiem, który wspierał Donalda Tuska przez wiele, wiele lat i to jest pytanie, czy on raczej chciałby rozczarowany elektorat Platformy zagospodarować, czy też elektorat zmiany, to zobaczymy

- stwierdził rzecznik PiS.

Polityk wrócił również do sprawy zdjęcia z miejsca katastrofy smoleńskiej, na którym widać uśmiechniętych Władimira Putina i Donalda Tuska, a które ujawnił tygodnik "wSieci".

Moim zdaniem to zdjęcie, ta seria zdjęć, jak oni tam stoją, to jest raczej taki symbol tego, co się tam stało. Ja bardziej oceniam to, że to zdjęcie mówi właśnie o tej sprawie tyle, co ja o niej sądzę, czyli dogadali się panowie, dobra, ja nie chcę śledztwa, niech je przeprowadzi Rosja, tylko za bardzo mi nie róbcie kłopotów. To jest takie zdjęcie, które pokazuje praprzyczny wszystkich problemów z wrakiem, ze skrzynkami, z dowodami. Donald Tusk oddał to symbolicznie i nie symbolicznie Rosjanom, no i mamy, jak mamy

- zakończył Hofman.

lw, Radio Zet

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych