Pochwalę się, że w listopadzie wystąpiłem w Budapeszcie na zaproszenie Polonii. Było wesoło i wzruszająco. I wyobraźcie sobie Państwo, że po miesiącu, w trakcie „opłatka” w polskiej ambasadzie, wypowiedział się na ten temat ambasador Roman Kowalski. Niestety, nieprzyjemnie się wypowiedział - pisze w najnowszym wydaniu tygodnika "wSieci" (właśnie w kioskach) Jan Pietrzak.
W felietonie pt. "Ambasadorowi nie do śmiechu" czytamy:
O dziwo, nie spodobało mu się to, co mówiłem i śpiewałem. Oczywiście, że nie wszystkim się podoba to, co mówię, ale mają prawo nie przychodzić na moje występy i nie zawracać sobie głowy moimi kawałkami. Pan ambasador w połowie skorzystał z tego prawa, bo na występ nie przyszedł, jednak wypowiedział się bardzo negatywnie po wysłuchaniu meldunku donosiciela. Nie podobało mu się, że żartowałem z premiera i prezydenta, a poza tym był zły, że ktoś śmiał mnie zaprosić do Budapesztu na występ. Ten ktoś za karę „nie ma wstępu do polskiej ambasady”! Wszystko to w trakcie opłatka przed świętami Bożego Narodzenia.
No i teraz mam problem. Przede wszystkim przepraszam organizatorów występu za szykany, jakie ich spotykają ze strony troglodyty w roli polskiego ambasadora, człowieka bez poczucia humoru i honoru. Nie dotarło do niego, że wolni ludzie w wolnym kraju mogą się śmiać, z czego dusza zapragnie, także z władzy, pod warunkiem że przestrzegają prawa. Jeżeli jakiekolwiek prawo zostało przeze mnie naruszone, można podać mnie do sądu. Poza tym ambasador reprezentuje na Węgrzech nie tylko swoich przełożonych z Warszawy lub skądś tam, lecz wszystkich polskich obywateli. Mnie również. Niezależnie od tego, jakie żarty opowiadam. Od pół wieku pracuję w swoim zawodzie i krzywdy Polsce nie zrobiłem, i wstydu Polakom nie przyniosłem, w odróżnieniu od wielu ambasadorów.
Cały felieton Jana Pietrzaka - w najnowszym wydaniu "wSieci". Polecamy!
Zapraszamy także na profil FB "wSieci". Tam codziennie informacje, komentarze, rysunki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182204-wsieci-poleca-jan-pietrzak-opowiada-jak-ambasador-rp-na-wegrzech-lajal-organizatorow-jego-wystepu-nie-ma-wstepu-do-polskiej-ambasady
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.